Sekretarz Stanu USA John Kerry z niespodziewaną wizytą w Iraku
Amerykański sekretarz Stanu John Kerry składa niespodziewaną wizytę w Iraku, podczas której omawia z władzami tego kraju ściślejsze zaangażowanie Bagdadu w rozwiązanie konfliktu irackiego.
24.03.2013 | aktual.: 24.03.2013 09:43
Waszyngton uważa, że Bagdad mógłby wstrzymać zgodę na przelot nad swym terytorium samolotów z irańskim personelem wojskowym i bronią, wspierających syryjski rząd w walce z rebeliantami.
Kerry chce wyrazić też zaniepokojenie Waszyngtonu falą demonstracji sunnickiej mniejszości w Iraku, oskarżającej szyicki rząd premiera Nuriego al-Malikiego o to, że jest "marginalizowana".
Jest to pierwsza wizyta szefa dyplomacji amerykańskiej w Iraku od wizyty Hillary Clinton w 2009 roku. Dochodzi do niej kilka dni po 10. rocznicy rozpoczęcia operacji Iracka Wolność - interwencji militarnej mającej uwolnić świat od zagrożenia, za jakie Waszyngton uznał brutalny i nieobliczalny reżim Saddama Husajna, podejrzewany przez Amerykanów o posiadanie broni masowej zagłady i o gotowość udostępniania jej Al-Kaidzie.
Kerry przybył w sobotę do Badgadu z Ammanu, gdzie towarzyszył prezydentowi Barackowi Obamie w wizycie na Bliskim Wschodzie.