PolskaSekret przybytku Madame Demon. Szefował mu były rzecznik więzienia?

Sekret przybytku Madame Demon. Szefował mu były rzecznik więzienia?

Prokuratura wkrótce skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko szefom słynnej włocławskiej agencji towarzyskiej Madame Demon dla fanów sadomasochizmu. Jak się dowiedzieliśmy, do wielu przestępstw już się przyznali. Pierwszy z nich był niedoszłym księdzem, a drugi "klawiszem-celebrytą", złotym dzieckiem służby więziennej i rzecznikiem więzienia we Włocławku.

Madame Demon, Tomasz S.
Madame Demon, Tomasz S.
Źródło zdjęć: © Wiki | Grendelkhan na lic. C.C.u.a. 3.0.

22.06.2024 20:47

Kiedy sześć lat temu Tomasz S. udzielał przed kamerami wywiadu na swój temat jednej z regionalnych telewizji, mówił, że wychowawcą w więzieniu był również jego ojciec. To on opowiedział mu o wielu skazanych i uczył zasad panujących za i przed kratami.

Tomasz S. postanowił resocjalizować więźniów poprzez sztukę: organizował im na przykład spotkania z filmowcami, prowadził więzienny klub literacki. Twierdził, że brutalny zabójca też może być poetą. Za jego sprawą wielu osadzonych o artystycznych zainteresowaniach spotkało się z uczniami.

Z dziennikarzami rozmawiał sporo. Niektórzy robili materiały o nim. Zyskał w tym środowisku taką popularność, że największa gazeta w województwie kujawsko-pomorskim nominowała go do miana "Osobowości Roku" w kategorii "Kultura". Stał się jedną z najbardziej medialnych postaci w mieście, karierę robił bardzo szybko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pracownikiem zakładu karnego we Włocławku był od 2011 r. Przez pierwsze dwa lata jako strażnik, a potem młodszy wychowawca do spraw kulturalno-oświatowych. Został także jego rzecznikiem prasowym oraz wielokrotnie go reprezentował podczas oficjalnych uroczystości.

"Pasja, która napędza go w życiu, to pomoc innym. Działa na wielu płaszczyznach, zarówno charytatywnych, jak i kulturalnych, angażując w swoje działania osadzonych z włocławskiej jednostki penitencjarnej" - można było przeczytać na internetowej stronie więzienia.

Na jedną z wystaw artystycznych organizowanych przez Tomasza S. przybyło aż 20 przedstawicieli lokalnych mediów, podczas gdy Włocławek liczy niewiele ponad 100 tys. mieszkańców i ma u siebie tylko kilka redakcji. To zainteresowanie godne czołowych polityków.

To wszystko sprawiło, że kiedy później trafił do aresztu, media okrzyknęły go mianem "klawisza-celebryty".

Tomasz S.
Tomasz S.© Zakład Karny we Włocławku | Zakład Karny we Włocławku

Madame Demon, czyli dobrze zorganizowany proceder

Był 31 marca 2023 r., kiedy policjanci na swojej stronie poinformowali o zlikwidowaniu agencji towarzyskiej, która świadczyła — jak delikatnie to ujęli - "szczególny rodzaj usług". Chodzi o seks z rodzaju BDSM, czyli m.in. bicie płacących za to klientów, poniżanie ich, krępowanie i torturowanie.

I choć na wieść o takiej specjalizacji wielu mogło się uśmiechnąć, to ten uśmiech z twarzy zdejmowała lista zarzutów postawionym zatrzymanym, ponieważ na jej końcu znajdowało się bicie prostytutek przez ich przełożonych, zmuszanie ich do nierządu oraz czynności zakwalifikowane w Kodeksie karnym jako zgwałcenia (tutaj chodzi konkretnie o "zmuszania przemocą ustalonych kobiet do poddania się innym czynnościom seksualnym").

Sam sposób werbunku też miał być podstępnym oszustwem. "Kobiety były przekonane, że będzie to typowa działalność. Następnie w wyniku szantażu polegającego na wykorzystaniu wcześniej nagranych filmów z udziałem pokrzywdzonych kobiet, zmuszano je do świadczenia specyficznych usług seksualnych, w tym BDSM" - czytamy w policyjnym komunikacie sprzed roku.

Śledczy nie ukrywali, że trafili na bardzo hermetyczne środowisko. Nikt nie chciał, by ich specyficzne upodobania wyszły na jaw. O zeznania było trudno.

Udało się postawić zarzuty trzem osobom: 37-letniej wówczas Patrycji B. ps. Madame Demon, od której przybytek miał wziąć nazwę, 33-letniemu niedoszłemu księdzu Kamilowi A., oraz 36-letniemu pracownikowi służby więziennej Tomaszowi S.

Kobieta jest podejrzana o czerpanie korzyści z cudzej prostytucji. Dostała policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Natomiast mężczyźni trafili do tymczasowego aresztu, mają odpowiedzieć za czerpanie korzyści z cudzej prostytucji oraz jej ułatwianie. Niedoszły ksiądz dodatkowo jest podejrzany o podżeganie do pobicia, zaś ex strażnik o wspomniane wyżej gwałty.

Z prawej Tomasz S.
Z prawej Tomasz S.© Zakład Karny we Włocławku | Zakład Karny we Włocławku

Znów głośno o Madame Demon

Kilka dni temu temat sadomasochistycznego domu schadzek wrócił na czołówki mediów za sprawą artykułu Małgorzaty Oberlan z "Nowości", która poinformowała, że śledztwo zbliża się ku końcowi. Prokuratura ma zamiar wkrótce skierować akt oskarżenia do sądu.

- Postępowanie znajduje się w końcowej fazie. Przypuszczam, że pod koniec lipca, a może w sierpniu może zostać skierowany do sądu akt oskarżenia - mówi Wirtualnej Polsce Arkadiusz Arkuszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Dwoje się przyznało

Poza wspomnianym byłym rzecznikiem więzienia, od początku sprawy wiele kontrowersji towarzyszyło postaci Kamila A., ponieważ w części przekazów medialnych można było znaleźć informację, że był księdzem. Zapytaliśmy o to w kurii.

- Kamil A. nie został księdzem. Był w seminarium duchownym i przygotowywał się do przyjęcia święceń, jednakże nie został wyświęcony na prezbitera – wyjaśnia nam ksiądz Krzysztof Rogala, kanclerz włocławskiej kurii.

Dwóch podejrzanych mężczyzn nadal przebywa w areszcie. Tomasz S. stracił już pracę w więzieniu, ale służby odmawiają innych informacji na jego temat. - Stosunek służbowy tej osoby wygasł w maju 2023 roku. Jednocześnie informuję, że nie udzielamy więcej informacji na temat byłych i obecnych funkcjonariuszy — uciął temat Konrad Górski, obecny rzecznik włocławskiego zakładu karnego.

Wiele wskazuje na to, że proces nie będzie trudny, ponieważ Kamil A. oraz "Madame Demon" nie negują zarzucanych im przestępstw.

- Dwoje podejrzanych przyznało się do zarzucanych mu czynów, natomiast Tomasz S. przyznał się częściowo — mówi nam prokurator Arkuszewski.

Mikołaj Podolski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Kontakt: Mikolaj.Podolski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)