PolskaSekcja zwłok sędziego potwierdziła samobójstwo

Sekcja zwłok sędziego potwierdziła samobójstwo

Sekcja zwłok 37-letniego sędziego z Garwolina potwierdziła, że popełnił on samobójstwo - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek.

10.04.2008 19:45

Dodała, że przyczyną zgonu było uduszenie spowodowane powieszeniem się mężczyzny. Na ciele nie ujawniono żadnych śladów wskazujących na to, że do śmierci sędziego przyczyniły się osoby trzecie - stwierdziła Gołąbek.

37-letni sędzia Sądu Grodzkiego w Garwolinie popełnił w środę samobójstwo w swoim budowanym domu w Nowych Leszczynach koło Garwolina. Grzegorz B. wyszedł z sądu w środę około godz. 13.00 podczas przerwy w posiedzeniu. Udał się do swojego domu i tam się powiesił. Ciało mężczyzny znalazł zaniepokojony nagłą nieobecnością sędziego w pracy pracownik sądu.

Dzień wcześniej jego służbowe pomieszczenia przeszukali funkcjonariusze ABW w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w wymiarze sprawiedliwości.

Rzeczniczka siedleckiej prokuratury dodała jednak, że prowadzonego przez tamtejszą prokuraturę śledztwa nie należy wiązać z działaniami podjętymi przez ABW. Ten wątek nie jest przez nas sprawdzany - zaznaczyła.

Jak poinformował naczelnik wydziału X biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Warszawie Robert Majewski, to śledztwo prowadzone jest od niedawna. Zatrzymano już kilkanaście osób, które miały wręczać lub pośredniczyć we wręczaniu łapówek.

Pytany o sędziego z Garwolina powiedział, że samo wykonywanie czynności przeszukania w jego miejscu pracy świadczy o tym, że prokuratura chciała z nim "porozmawiać". To jednak czy zostałyby postawiono mu zarzuty zależałoby od materiału dowodowego zebranego w sprawie - dodał.

Pytany, czy sprawa jest rozwojowa Majewski podkreślił, że w tej chwili trudno wyrokować w tej kwestii. To jest pierwsza część postępowania. Nie można wykluczyć, że pewne wątki będą się dalej rozwijać - dodał.

Rzeczniczka ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska powiedziała, że funkcjonariusze ABW wykonywali czynności procesowe zlecone przez Prokuraturę Krajową w ramach jej śledztwa. W trakcie tych czynności nie doszło do żadnego incydentu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)