Sejsmiczna Polska
Od końca września zanotowano na
przeciwległych krańcach Polski - na Warmii i Pomorzu oraz na
Podhalu - serię trzęsień ziemi. W podobnym czasie wystąpiły także
silne wstrząsy w Europie Zachodniej oraz w Maroku. Wielu Polaków
jest tym zaniepokojonych, bowiem w szkole uczyli się, że Polska
leży w strefie asejsmicznej, czyli wolnej od trzęsień. Czyżby do
huraganów i powodzi miał teraz dołączyć kolejny dopust boży? -
pyta "Głos Wielkopolski"
17.12.2004 | aktual.: 17.12.2004 11:04
Przekonanie, że Polska wolna jest od trzęsień ziemi, jest mylne - wyjaśnia prof. Sławomir J. Gibowicz, kierownik Zakładu Sejsmologii Instytutu Geofizyki PAN. - Wstrząsy w Karpatach i Sudetach oraz na ich przedgórzach, to rzecz normalna. Zaskakujące natomiast były skutki trzęsień ziemi na północy kraju, których epicentrum znajdowało się w Obwodzie Kaliningradzkim.
Niewielkie wstrząsy na tym terenie - w Gołdapi - zanotowano w 1908 roku, a koło Augustowa w 1994 roku. Wrześniowe były spowodowane (to tylko hipoteza) powstaniem uskoku w platformie prekambryjskiej, na której leży Polska północno-wschodnia.
Na świecie notuje się około 500.000 wstrząsów rocznie. Katastrofalne występują na lądach średnio co 52 dni. Jeden na 5000 wyzwala energię przekraczającą wybuch bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę. Najsilniejsze (8,8 stopni) siłę tego wybuchu przekraczają 10.000 razy!
W Polsce, w ciągu minionych 1000 lat, silnie zatrzęsło się minimum 76 razy. Siła niektórych trzęsień prawdopodobnie przekraczała 6 w skali Richtera. Najsilniejsze krajowe trzęsienie wystąpiło prawdopodobnie w 1443 roku. Jego epicentrum znajdowało się na północ od Wrocławia, a odczuwalne było w całej Europie Środkowej. Jan Długosz zapisał wtedy: "wieże i gmachy waliły się na ziemię, rzeki występowały z łożysk, a ludzie nagłym strachem zdjęci, od zmysłów i rozumu odchodzili".
W 1662 roku, podczas trzęsienia w Tatrach rozpadł się i obniżył o 300 metrów Sławkowski Szyt. W 1786 roku natomiast wstrząs z epicentrum w pobliżu Myślenic spowodował zniszczenia w Krakowie, wzburzenie wód Wisły oraz łamanie drzew w Kętach. (PAP)