PolskaSejmowa korupcja: kto da więcej za Pola?

Sejmowa korupcja: kto da więcej za Pola?

Marek Suski (PiS) poinformował w Sejmie, że dowiedział się, iż za głosowanie w sprawie wotum nieufności dla Marka Pola składano "jakieś propozycje finansowe". Marian Marczewski (SLD) powiedział, że słyszał, iż "posłowie prawicy proponowali posłom lewicy" 10 tys. zł za głosowanie za odwołaniem Pola.

Sejmowa korupcja: kto da więcej za Pola?
Źródło zdjęć: © PAP

Obraz
© Środowe obrady Sejmu; premier Leszek Miller gratuluje ministrowi Polowi po wieczornym głosowaniu(PAP - Tomasz Gzell)
Obraz
© (RadioZet)

Prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski (PSL) zwrócił uwagę posłom, że to są bardzo ciężkie oskarżenia.

Dodał, że przed chwilą minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk poinformował go, iż słyszał informacje posłów Suskiego i Marczewskiego i "w tej sprawie podejmie z urzędu czynności wyjaśniające i być może postępowanie karne".

Suski powiedział w czwartek rano z trybuny sejmowej, że w środę wieczorem dowiedział się, "że za głosowanie w sprawie Marka Pola były jakieś propozycje finansowe. Jeden z posłów PSL wymieniał nawet kwotę 5 tys. zł. Chciałbym, panie marszałku, żeby Izba się tym zajęła" - powiedział Suski. Dodał, że jest w stanie podać nazwisko "tej osoby, która to mówiła i osób, które były świadkami tej rozmowy".

Podkreślił, że tego typu rzeczy są po prostu skandalem. "A to, jak bardzo SLD chciał to głosowanie wygrać jakby przekonuje mnie o tym, że ta propozycja mogła być bardzo prawdopodobna" - uważa poseł PiS.

Natomiast Marczewski powiedział, że w środę wieczorem w kuluarach słyszał, iż "posłowie z prawicy proponowali 10 tys. zł posłom z lewicy, żeby głosowali za wotum nieufności dla Marka Pola".(an)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)