Sprawa depenalizacji aborcji. Sejm zdecydował, co z projektem
Sejm skierował do dalszych prac w komisji poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego ws. częściowej dekryminalizacji aborcji. Chodzi o dekryminalizację przerwania ciąży za zgodą kobiety i pomocy w samodzielnej aborcji.
Przeciwko wnioskowi o odrzucenie projektu i tym samym za skierowaniem go do komisji nadzwyczajnej zagłosowało w piątek 232 posłów z 452 biorących udział w głosowaniu. Przeciw było 216 posłów, a 4 wstrzymało się od głosu.
Przeciw wnioskowi o odrzucenie zagłosowało 157 posłów KO, 31 z Polski 2050, 17 z PSL, 21 z Lewicy, 5 z Razem oraz jeden niezrzeszony. Tego, aby komisja znów pochyliła się nad projektem, nie chciało 184 posłów PiS, 11 z PSL, 17 z Konfederacji oraz 4 z Republikanów.
Konfederacja i PiS w pierwszym czytaniu złożyły wniosek o odrzucenie projektu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Projekt to druga próba posłanek Anny Marii Żukowskiej z Lewicy i Doroty Łobody z Koalicji Obywatelskiej przekonania większości sejmowej do dekryminalizacji aborcji. W środę odbyło się jego pierwsze czytanie.
O czym mówi projekt?
Projekt dąży do częściowej dekryminalizacji przerywania za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz dekryminalizacji pomocy w samodzielnej aborcji.
Zakłada uchylenie art. 152 par. 1, zgodnie z którym przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy z 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Zawarta jest też w nim m.in. propozycja, by przerwanie za zgodą kobiety jej ciąży z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny podlegało karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 5 lat wyłącznie wtedy, gdy od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni.
Rysa na koalicji
Pierwsza próba uchwalenia dekryminalizacji aborcji zakończyła się 12 lipca br. porażką. Rekomendowany przez sejmową komisję nadzwyczajną do rozpatrzenia czterech projektów ustaw dotyczących przepisów o przerywaniu ciąży projekt nowelizacji Kodeksu karnego został wtedy przez większość posłów odrzucony.
Za zmianami głosowali parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej (poza Romanem Giertychem, który nie zagłosował w ogóle), Lewicy, Polski 2050. Zabrakło jednak poparcia Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego posłowie zagłosowali w większości tak, jak Prawo i Sprawiedliwość i Konfederacja – przeciwko dekryminalizacji.
Źródło: PAP, WP Wiadomości