Sejm zdecydował w sprawie funduszu kompensacyjnego
Sejm w czwartek przyjął projekt zakładający utworzenie Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych. Dzięki ustawie osoby zaszczepione będą mogły ubiegać się o świadczenie pieniężne w przypadku wystąpienia niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP).
Za przyjęciem projektu ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych głosowało 428 posłów, 7 było przeciwko, 4 wstrzymało się od głosu. 21 parlamentarzystów nie wzięło udziału w głosowaniu.
Fundusz kompensacyjny. Komu będzie przysługiwał?
Zgodnie z założeniami ustawy o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych świadczenie będzie przyznawane osobom, u których wystąpią niepożądane odczyny poszczepienne wymienione w Charakterystyce Produktu Leczniczego podanej szczepionki. Muszą one spowodować hospitalizację przez okres nie krótszy niż 14 dni.
Na rekompensatę mogą liczyć też pacjenci, u których wystąpi wstrząs anafilaktyczny skutkujący koniecznością obserwacji na szpitalnym oddziale ratunkowym albo izbie przyjęć lub hospitalizacji przez okres do 14 dni.
Wysokość świadczenia będzie uzależniona przede wszystkim od długości okresu hospitalizacji. Poszkodowana osoba otrzyma maksymalnie 100 tys. zł. Kwota będzie wyłączona z opodatkowania.
"Przykładowo, w przypadku obserwacji na szpitalnym oddziale ratunkowym lub izbie przyjęć w związku z wystąpieniem wstrząsu anafilaktycznego - 3 tys. zł. W przypadku hospitalizacji w związku z wystąpieniem wstrząsu anafilaktycznego trwającej krócej niż 14 dni - będzie to kwota 10 tys. zł, a w przypadku hospitalizacji trwającej od 14 dni do 30 dni - od 10 tys. zł do 20 tys. zł" - czytamy na rządowej stronie gov.pl.
Zobacz też: Obostrzenia COVID-19. Powrót do nauczania zdalnego. "Cała masa zła"
Szczepienia przeciw COVID-19. Wiceminister o NOP-ach
Na temat funduszu kompensacyjnego wypowiedział się w Sejmie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Przekazał, że do 2 grudnia w całym kraju odnotowano ponad 16 tysięcy niepożądanych odczynów poszczepiennych. - Z czego zweryfikowane zostało 13 tysięcy. Ponad 400 z nich skończyło się hospitalizacją. To około 2,5 procenta - tłumaczył Kraska.
Podkreślił, że na 100 osób, które z powodu COVID-19 trafiają do szpitali, 95 z nich to osoby niezaszczepione. - Na 100 zgonów prawie 94 to osoby niezaszczepione - poinformował wiceszef resortu, dodając, że "szczepienia to jedyna broń i metoda, by uniknąć kolejnych zgonów".
- Jeżeli spojrzymy na zgony, czyli to, co jest tak bardzo ważne, mamy stwierdzone 33 przypadki. One zbiegły się w tym czasie do 14 dni po szczepieniu. Nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku śmierci w wyniku szczepienia - mówił Waldemar Kraska.