Sejm uchwalił prezydencką nowelizację lustracji
Sejm uchwalił prezydencką nowelę
ustawy lustracyjnej. Zakłada ona utajnianie informacji o służbie w
organach bezpieczeństwa PRL osób podległych lustracji, a
działających poza Polską na rzecz jej bezpieczeństwa.
Za uchwaleniem nowelizacji było 234 posłów, a przeciw - 95. Nowelizacja zakłada utajnianie informacji o służbie w organach bezpieczeństwa PRL osób podległych lustracji, a działających poza Polską na rzecz jej bezpieczeństwa.
Według noweli, "osoby zobowiązane do złożenia oświadczenia lustracyjnego", które pełnią służbę w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego albo Służbie Wywiadu Wojskowego, a pracują lub pracowały za granicą, zostaną zobligowane do niepodawania w jawnych dla wszystkich oświadczeniach lustracyjnych informacji o swej ewentualnej pracy lub służbie w organach bezpieczeństwa PRL.
Informacje te będą obowiązane zamieścić w tajnych deklaracjach, składanych razem z oświadczeniami szefom poszczególnych służb, którzy powiadomią o nich premiera lub koordynatora ds. służb specjalnych - a deklaracje prześlą IPN. Takie osoby nie znajdą się też w katalogu funkcjonariuszy tajnych służb PRL, które ma publikować IPN. O tym, czy dana osoba złoży dwa oświadczenia, ma decydować premier lub koordynator.
W autopoprawce zaproponowano, by osoby, które już wykonywały lub obecnie wykonują zadania za granicą, składały tajne deklaracje automatycznie - bez zgody premiera lub koordynatora. Osoby, które dopiero wyznaczono do takich zadań, mogłyby zaś składać dwa oświadczenia dopiero po takiej zgodzie. Miałoby to obowiązywać przez dwa lata. Autopoprawka zakłada też, że dostępu do tajnych deklaracji w IPN nie może mieć nikt oprócz osób wyznaczonych przez szefów służb specjalnych.
Akceptację zyskała poprawka PiS, utajniająca także oświadczenia lustracyjne funkcjonariuszy CBA. W debacie PiS zgłaszało też propozycję objęcia lustracją wyższych oficerów wojska - od pułkownika w górę. W komisji wnioskodawcy wycofali się jednak z tej poprawki i nie została ona poddana pod głosowanie w Sejmie. Wyłączenia wywiadu spod lustracji oraz nielustrowania tych, którzy już byli raz sprawdzani, chciał zaś w swych poprawkach SLD. Nie uzyskały one poparcia Sejmu.
PiS w pełni popierał projekt. PO w debacie była mu przeciwna, bo - jej zdaniem - dzieli on oficerów służb na pracujących za granicą oraz w kraju. Za pomysł bez precedensu PO uznaje, by tajne informacje o oficerach wywiadu wychodziły na zewnątrz (czyli do IPN).
Od poparcia swoich poprawek SLD uzależnił stosunek klubu do projektu - wobec ich odrzucenia Sojusz był przeciw nowelizacji. Samoobrona z zadowoleniem przyjęła projekt, podobnie jak LPR i PSL.
15 marca weszły w życie nowe zasady lustracji. Z 27 tys. do kilkuset tys. zwiększono liczbę osób, które muszą składać jawne dla wszystkich oświadczenia o ewentualnych związkach z tajnymi służbami PRL. Nowa ustawa obejmuje obowiązkiem złożenia oświadczenia lustracyjnego m.in. nielustrowanych dotychczas członków służby zagranicznej, dziennikarzy, naukowców - nie obejmuje zaś oficerów AW, ABW, SKW i SWW jako takich.