Sejm rozpatruje wniosek premiera o wotum zaufania
Od wystąpienie premiera Leszka Millera
uzasadniającego złożony przez niego wniosek o wotum zaufania dla
rządu, rozpoczęły się piątkowe obrady Sejmu.
13.06.2003 | aktual.: 13.06.2003 10:05
"Trzynastka zwykle ma takie negatywne konotacje, przynosi pecha. Ale może mnie przyniesie szczęście. Zobaczymy" - powiedział premier dziennikarzom w piątek rano w Sejmie.
Dodał, że kilka godzin pracował nad wystąpieniem, które wygłosi w Sejmie. "To jednak wymaga wysiłku, ale zawsze tak jest" - dodał.
Podkreślił, że w głosowaniu może zadecydować "jeden głos albo w jedną, albo w drugą stronę".
Pytany, czy dobrze spał w nocy z czwartku na piątek odpowiedział: "Zawsze dobrze śpię, to jest jedna z moich zalet. Nauczyłem się spać wszędzie: w samolocie, w samochodzie, w helikopterze. Dzięki temu jakoś to wszystko wytrzymuję".
Dodał, że nic mu się nie śniło, bo nigdy nic mu się nie śni. "Boleję nad tym. Może coś mi się przyśni po dzisiejszym posiedzeniu" - wyraził nadzieję premier.