Sejm obrzucony petardami, kancelaria premiera jajkami
Demonstrujący w stolicy
związkowcy z OPZZ obrzucili Sejm petardami, kaloszami, kaskami i
papierem toaletowym. W stronę kancelarii premiera poleciały jajka. Protest został już zakończony.
19.05.2005 | aktual.: 19.05.2005 15:39
Do demonstrantów wyszedł wicemarszałek Sejmu Józef Zych, który poinformował ich, że przerwał obrady Izby, żeby przyjąć delegację związkowców. Dodał, że przekaże ich postulaty prezydium Sejmu i Konwentowi Seniorów.
Podczas przemówień przed Sejmem demonstrujący zagrozili, że jeśli parlamentarzyści nie uchwalą przed końcem kadencji projektów ustaw związkowych, dotyczących m.in. wzrostu płac i świadczeń emerytalnych, "to mogą nie liczyć na głosy związkowców" podczas tegorocznych wyborów parlamentarnych.
Delegacja związkowców przeszła następnie przed kancelarię premiera, gdzie przyjął ją Marek Belka. Do protestujących wyszła wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka, która powiedziała, że postulaty związkowców zostały przyjęte i teraz przedstawiciele rządu będą nad nimi pracować. Związkowcy zażądali jednak natychmiastowej ich realizacji. Powiedzieli, że nie poddadzą się walce o swoje prawa.
W stronę kancelarii premiera poleciały petardy i jajka. Związkowcy uderzali sztylami i kopali w barierki otaczające siedzibę premiera. Krzyczeli, gwizdali, używali syren.
Protestujący przerzucili przez barierki otaczające kancelarię drewnianą belkę z wbitą w nią siekierą i napisem: "Belka wsadź sobie w d... taki projekt". Chodzi o projekt ustawy o tzw. emeryturach pomostowych. Podpalili też i przerzucili przez barierki kukłę prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan Henryki Bochniarz.
Związkowcy trzymali transparenty: "Marek Belka lewicowy uciekinier? A może po prostu zwykły ch...", "Zmyjcie hańbę 1988 roku przywracając uprawnienia emerytalne dla górników. Udowodnij, że jesteś posłem a nie osłem!".
Według policji protestujących przed kancelarią było ok. 5,5 tys., według organizatorów - dwa razy więcej. Manifestujący mieli transparenty: "Kto nie płaci pracownikowi, ten złodziej", "Godnej płacy", "WC albo Sejm - decyzja należy do was posłowie!!!".