Sejm nie wezwie Millera do dymisji
"Zwolennicy awantur politycznych okazali się
w mniejszości" - tak premier Leszek Miller skomentował odrzucenie
przez posłów propozycji wprowadzenia pod obrady obecnego
posiedzenia Sejmu projektu uchwały wzywającej go do podania się do
dymisji.
12.03.2003 | aktual.: 12.03.2003 13:01
221 posłów opowiedziało się przeciwko włączeniu do porządku obrad Sejmu głosowania nad uchwałą wzywającą premiera do dymisji. 202 było za wnioskiem. Pięciu posłów wstrzymało się od głosu. W głosowaniu nie uczestniczyło 32 posłów i to stało się jedną z przyczyn odrzucenia wniosku.
Wniosek o włączenie głosowania nad uchwałą o dymisji Leszka Millera zgłosił we wtorek Prawo i Sprawiedliwość. Poparła go większość opozycyjnych klubów.
"Większość sejmowa dała wyraźny sygnał, że chce koncentrować się na działalności ustawodawczej, pracując nad ustawami, na które czekają obywatele Rzeczypospolitej. To bardzo optymistyczny sygnał" - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie po głosowaniu.
Przyjęcie uchwały proponowanej przez PiS nie posiadałoby i tak skutków prawnych. Jarosław Kaczyński (PiS) odpowiedział, że uchwała Sejmu będzie miała znaczenie polityczne i moralne i dlatego można ją przyjąć.
Tuż przed głosowaniem swoje wątpliwości w tej sprawie wyraził szef klubu Samoobrony Andrzej Lepper, któy wszedł na mównicę i domagał się ekspertyz prawnych dotyczących projektu uchwały PiS. Według szefa Samoobrony, wniosek PiS nie powinien być głosowany. "Gdzie w konstytucji jest mowa, że można odwołać mocą uchwały Prezesa Rady Ministrów i rząd" - pytał Lepper. Szef Samoobrony, mimo kilkakrotnych uwag nie chciał opóścić mównicy. Marszałek Marek Borowski zapowiedział, że zwróci się do Prezydium Sejmu o ustanowienie kary finansowej wobec Leppera w związku z tym incydentem.
W klubie SLD przeciwko wprowadzeniu projektu PiS pod obrady Sejmu głosowało 195 posłów, nikt nie był za i nikt się nie wstrzymał. W klubie Sojuszu dwóch posłów nie głosowało. W klubie UP przeciwko wprowadzeniu projektu uchwały pod obrady głosowało 15 posłów, a jeden nie głosował. W kole Partii Ludowo-Demokratycznej przeciwnych było 4 posłów, a dwóch nie głosowało.
Wszyscy głosujący - 52 posłów Platformy Obywatelskiej - opowiedziało się za wprowadzeniem punktu do porządku obrad. W PO nie głosowało pięciu posłów. W klubie PiS wszyscy głosujący - 42 posłów - opowiedziało się za rozpatrywaniem projektu; nie głosował jeden. W PSL za wprowadzeniem do porządku obrad projektu głosowało 34 posłów, nikt nie był przeciwny, a jeden wstrzymał się od głosowania. Nie głosowało pięciu posłów. Również wszyscy głosujący posłowie Samoobrony - 32 opowiedzieli się za, a nie głosowało ośmiu. Podobnie w klubie Ligi Polskich Rodzin wszyscy głosujący - 24 opowiedzieli się za rozpatrywaniem projektu uchwały. Nie głosowało czterech posłów.
Za rozszerzeniem porządku obrad opowiedziało się 6 posłów koła Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, a nie głosowało dwóch. W Ruchu Katolicko-Narodowym za opowiedzieli się wszyscy posłowie 5-osobowego koła. W kole Polski Blok Ludowy dwóch posłów wstrzymało się od głosowania, a dwóch nie głosowało. W kole Porozumienie Polskie za byli wszyscy trzej posłowie. W liczącym również trzech posłów kole Ruchu Odbudowy Polski wszyscy byli za.
Spośród 10 posłów niezrzeszonych za wprowadzeniem projektu głosował jeden, siedmiu było przeciw, a wstrzymało się dwóch.(ck)