Sejm bez Kamińskiego i Wąsika. Lawina reakcji w sieci
W czwartek Sejm zebrał się po raz pierwszy po ponownym ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obrady wywołały wysyp komentarzy zarówno ze strony dziennikarzy, jak i polityków.
25.01.2024 | aktual.: 25.01.2024 13:05
Dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska zauważyła, że mimo napiętej sytuacji politycznej, w ławach zajmowanych w Sejmie przez posłów Prawa i Sprawiedliwości tym razem zabrakło transparentów wyrażających solidarność z Kamińskim i Wąsikiem.
Na niespodziewany przebieg obrad uwagę zwrócił też Paweł Figurski z Wirtualnej Polski. "Miały być dantejskie sceny, tymczasem minister Kołodziejczak o swobodnym przepływie ziemniaków. I bardzo dobrze" - napisał na platformie X (dawny Twitter).
Z kolei Agnieszka Burzyńska zauważyła, że przedłużający się spór wokół skazania, a później mandatów Wąsika i Kamińskiego, podtrzyma duże zainteresowanie Polaków tym, co dzieje się w Sejmie. Już na początku czwartkowych obrad transmisję śledziło w serwisie YouTube ponad 100 tys. osób.
Gorąco w Sejmie. "Atmosfera jak przed bitwą"
Jeszcze przed rozpoczęciem obrad na ulicy Wiejskiej pojawiły się radiowozy. "Policjanci przed Sejmem, drobiazgowe kontrole samochodów, atmosfera jak przed bitwą. Panie Marszałku, aż tak się Pan boi dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości? Na złodzieju czapka gore…" - skomentował poseł Mariusz Błaszak (PiS).
Z kolei Sebastian Kaleta ocenił, że to wyraz strachu, "że dwóch posłów przyjdzie do pracy". Ostatecznie jednak Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie podjęli próby wejścia do Sejmu.
Źródło: Twitter/WP Wiadomości