PolskaSędzia przez 10 lat unikał stawienia się przed sądem

Sędzia przez 10 lat unikał stawienia się przed sądem

Po raz kolejny Sąd Rejonowy we Włocławku odroczył rozprawę w procesie toruńskiego sędziego. Zbigniew W. jest oskarżony o złożenie zawiadomienia o przestępstwie, którego nigdy nie było. Od incydentu minęło już prawie dziesięć lat, sędzia Zbigniew W. nie stawia się jednak na rozprawach, dostarcza jedynie lekarskie zwolnienia.

21.04.2008 19:40

Sędzia Zbigniew W. to były szef wydziału karnego sądu okręgowego w Toruniu. Sędzia oskarżył swoją dawną znajomą o to że zgłosiła policji fakt zakłócenia ciszy nocnej, którego miał się dopuścić sam sędzia.

Choć kobieta wycofała swoje oskarżenie, śledztwo wykazało, że do zakłócenia ciszy jednak doszło. W tej sytuacji sędziemu postawiono zarzut, że fałszywie oskarżył osobę o popełnieniu wykroczenia. Kodeks karny przewiduje za to nawet dwa lata więzienia.

Od incydentu minęło już prawie dziesięć lat. Sędzia Zbigniew W. nie może orzekać i ma uchylony immunitet, nie stawia się jednak na rozprawach.

Oskarżony przedstawia lekarskie zwolnienia. Sąd powołał biegłych, którzy niedawno orzekli, że Zbigniew W. może uczestniczyć w rozprawie. Sąd orzekł przy tym, że proces będzie kontynuowany, nawet jeśli oskarżony w gmachu sądu się nie pojawi.

Sąd ma jeszcze dwa lata na wyjaśnienie sprawy. W przeciwnym wypadku sprawa ulegnie przedawnieniu.

lekarzesądsędzia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)