PolskaSędzia Piotr Pszczółkowski miał przedstawić wyrok TK. Ogłoszenie odwołano

Sędzia Piotr Pszczółkowski miał przedstawić wyrok TK. Ogłoszenie odwołano

• Po raz pierwszy sędzia wybrany głosami PiS był przewodniczącym składu orzekającego TK

• Piotr Pszczółkowski miał o godzinie 10 publicznie ogłosić wyrok wydany na posiedzeniu niejawnym

• TK miał orzekać zgodnie z czerwcową ustawą o TK

• Ogłoszenie wyroku zostało odwołane. Przyczyn nie podano

Sędzia Piotr Pszczółkowski miał przedstawić wyrok TK. Ogłoszenie odwołano
Źródło zdjęć: © Flickr | Lukas Plewnia

Trybunał Konstytucyjny, na posiedzeniu niejawnym, miał rozpatrzyć skargę konstytucyjną w sprawie dyscyplinarnego wydalenia policjanta ze służby. Po raz pierwszy składowi sędziowskiemu przewodniczył jeden z sędziów wybranych w grudniu głosami posłów PiS - Piotr Pszczółkowski. O godzinie 10 miało nastąpić publiczne ogłoszenie wyroku w tej sprawie. Odwołano je.

Sprawa rozpatrywana przez TK dotyczyła skargi mężczyzny, który z powodu zarzutów stawianych mu przez prokuraturę (m.in. przekroczenia uprawnień) został wydalony z policji. Mimo późniejszego całkowitego uniewinnienia nie mógł jednak wrócić do służby. Postępowanie dyscyplinarne można bowiem wznawiać tylko przez 5 kolejnych lat, tymczasem wyrok w jego sprawie zapadł po 10 latach.

Adwokat mężczyzny zakwestionował w skardze konstytucyjność jednego z przepisów ustawy o policji, który ma być niezgodny m.in. z zasadą demokratycznego państwa prawa.

Sprawę rozpatrywało pięciu sędziów na podstawie czerwcowej ustawy o Trybunale: Piotr Pszczółkowski, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Julia Przyłębska, Stanisław Rymar oraz Piotr Tuleja. Po raz pierwszy przewodniczącym składu orzekającego był sędzia wybrany przez Sejm w grudniu ubiegłego roku - Piotr Pszczółkowski. O godzinie 10 miano publicznie ogłosić wyrok. Niestety, nie doszło do tego. Po rozprawie, na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego pojawił się krótki komunikat: "Ogłoszenie wyroku zostało odwołane.".

Nie podano ani powodu odwołania ogłoszenia wyroku, ani terminu, w którym miałoby to nastąpić.

Od kilku miesięcy trwa kryzys wokół TK, który od końca listopada do początku kwietnia nie wydawał innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK. Nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS.

9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza cztery zasady konstytucji. Za niezgodne z konstytucją uznał jej szesnaście zapisów.

Zdania odrębne złożyli wybrani w grudniu ubr. sędziowie: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, według których TK nie mógł pominąć noweli przy jej badaniu (określa ona m.in. pełny skład TK jako co najmniej 13-osobowy i kolejność rozpatrywania spraw). Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany, podobnie jak kolejne - wydawane z pominięciem grudniowej noweli.

Po zbadaniu tej nowelizacji TK rozpoczął orzekanie na podstawie ustawy o Trybunale z czerwca ubiegłego roku. Żadne z orzeczeń nie zostało do tej pory opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Wybrani w grudniu sędziowie: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, a także wybrany w kwietniu 2016 roku Zbigniew Jędrzejewski już uczestniczyli w rozprawach. Za każdym razem składali jednak zdanie odrębne do wydawanych przez TK wyroków. Uważają oni, że TK powinieni orzekać według ustawy o Trybunale z grudnia ubiegłego roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (298)