Sędzia oskarża Hiszpanię o zlekceważenie terrorystów
Sędzia znany z konsekwentnego ścigania
przestępców oskarżył w środę państwo hiszpańskie o to, że przed
zamachami bombowymi w pociągach, 11 marca, w których zginęło 191
osób, nie dostrzegło zagrożenia ze strony terrorystów islamskich.
15.04.2004 | aktual.: 15.04.2004 08:04
Baltasar Garzon, który ściga islamskich ekstremistów od czasu nim zaatakowali oni USA, 11 września 2001 roku, powiedział, że hiszpańskie "instytucje państwowe" nie działały lub były "nieskuteczne" wobec zagrożenia. "Może to nowe zjawisko wcisnęło się do nas kuchennymi drzwiami, a my nie czuliśmy zawczasu co się dzieje. Może doszło do tego, bo nie chcieliśmy wiedzieć lub nie potrafiliśmy dostrzegać co się dzieje" - powiedział Garzon na konferencji w Palma de Mallorca.
W ubiegłym roku Garzon formalnie oskarżył Osamę bin Ladena i kilka innych osób o masowe zabójstwo podczas ataków 11 września. Doprowadził także do uwięzienia około 20 osób podejrzanych o członkostwo w Al-Kaidzie w Hiszpanii.