SdPl rozpoczęła akcję "Czysta Kartoteka"

* Posłuchaj relacji Marii Stepan, reporterki Radia ZET*

Zakaz kandydowania i zasiadania w parlamencie przez osoby prawomocnie skazane za przestępstwa z winy umyślnej, ścigane z oskarżenia publicznego, wymaga zmiany konstytucji - tłumaczył Borowski. Jak dodał, proponowane przepisy ograniczają bowiem zapisane w ustawie zasadniczej prawo wybieralności.

Borowski wyjaśnił, że apel z podpisami obywateli ma zachęcić polityków do wspólnego działania w tej sprawie i złożenia w Sejmie stosownego projektu zmiany konstytucji.

Borowski podkreślił, że SdPl występuje z tą inicjatywą z wiarą, że jest możliwe, aby Polska przestała być czerwoną latarnią w różnego rodzaju rankingach, które pokazują stopień korupcji, stopień nepotyzmu.

Lewica w Polsce przeszła bardzo trudny okres i przechodzi nadal. Niestety ma na sumieniu bardzo wiele grzechów, właśnie w tej dziedzinie. Nie ustrzegliśmy się dopuszczenia do tolerowania różnego rodzaju nieprawidłowości, afer, zawłaszczania, upartyjniania państwa. Lewica musi tę kwestię postawić na pierwszym miejscu. Chcemy udowodnić, że SdPl - nowa partia polskiej lewicy - jest w stanie to zrobić, i że te sprawy stawia na pierwszym miejscu - powiedział szef Socjaldemokracji.

Podkreślił też, że od początku istnienia SdPl jej priorytetem jest budowa uczciwego i sprawnego państwa. Trzeba zacząć od przywrócenia rangi i godności parlamentowi, który będzie w stanie skutecznie walczyć z korupcją i innymi patologiami życia publicznego, ale jedynie wtedy kiedy wszyscy posłowie i senatorowie będą poza wszelkimi podejrzeniami. A dzisiaj tak niestety nie jest - zaznaczył.

Borowski przypomniał, że 14 lipca SdPl złożyła u marszałka Sejmu projekt ustawy eliminującej możliwość kandydowania i zasiadania w parlamencie przestępcom. Dodał, że SdPl zwróciła się potem do wszystkich klubów parlamentarnych o przyłączenie się do tej inicjatywy i wspólne działanie na rzecz odpowiedniej zmiany ustawy zasadniczej.

Niestety odzewu nie było - zaznaczył. Podejrzewam, że tak jak to u nas, jest takie małe piekiełko polityczne, które polega na tym, że nie przyłączamy się do cudzych inicjatyw, bo nam to jakoś tam uwłacza - oświadczył.

Borowski powiedział, że działacze partii zbierający podpisy pod apelem będą chcieli dotrzeć nie tylko do mieszkańców dużych miast, ale i małych miasteczek. Dodał, że akcja potrwa prawdopodobnie około miesiąca.

Jak dodał, akcja "Czysta kartoteka" ma również na celu promocję polityki SdPl w dziedzinie budowy uczciwego państwa. Dodał, że w czasie zbierania podpisów działacze SdPl będą rozdawać ulotki informujące o inicjatywach partii zmierzających do likwidowania patologii w polskim życiu publicznym.

Borowski zapowiedział, że SdPl w tej sprawie będzie wychodzić z dalszymi inicjatywami i będzie wspierać organizacje pozarządowe zajmujące się tą problematyką.

Akcję zbierania podpisów popierających inicjatywę SdPl rozpoczęto również w Gdańsku. Jako pierwszy swój podpis złożył poseł Socjaldemokracji Jerzy Młynarczyk.

Im więcej ludzi dobrej woli podpisze się pod tym apelem, tym mniejsze przypuszczenie, że znajdą się posłowie, którzy nie zechcą wnieść zmiany konstytucji na przykład z powodu konkurencji politycznej. Uważam, że są takie kwestie, w których konkurencja polityczna powinna być zawieszona na kołku - powiedziała w Gdańsku, szefowa Klub SdPl Jolanta Banach.

Jej zdaniem, choć obywatele nie mogą wnieść inicjatywy dotyczącej zmiany konstytucji to mogą nie dać wyboru politykom.

Zgodnie z konstytucją, projekt jej nowelizacji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby, czyli 92 posłów, Senat lub prezydent.