SdPl nie chce przestępców w parlamencie
Szef SdPl Marek Borowski zaapelował do klubów poselskich o poparcie projektu zmiany konstytucji, który przewiduje zakaz kandydowania do parlamentu osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne.
24.03.2005 | aktual.: 24.03.2005 14:40
Borowski podkreślił na czwartkowej konferencji w Sejmie, że klub SdPl już we wrześniu przedstawił odpowiedni projekt zmian w konstytucji i zwrócił się o poparcie do innych klubów. Jednak, jak dodał, prace nad projektem "ślimaczą się".
Aby wnieść do Sejmu projekt zmiany ustawy zasadniczej, trzeba uzyskać poparcie minimum 92 posłów. Klub SdPl liczy 32 osoby.
Dlatego SdPl ponownie wystąpił do innych klubów, przekazując im projekt zmian konstytucji, przewidujący zakaz kandydowania do parlamentu osobom skazanym. Warunkiem przeprowadzenie tej operacji jest zgoda ponad podziałami co do zasady, że zmiana konstytucji będzie się ograniczała tylko i wyłącznie do kwestii zakazu kandydowania do parlamentu osób skazanych - powiedział Borowski. Jak dodał, "jeśli kluby zaczną proponować inne rozwiązania i propozycje, to skończy się to na niczym".
Według projektu, osobna ustawa ma określić, jakie przestępstwa nie skutkowałyby zakazem kandydowania do parlamentu. Borowski jako przykład takiego przestępstwa podał zniesławienie.
Szef SdPl wyraził też nadzieję, że projekt spotka się z poparciem pozostałych partii.
W środę marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że Sejm zajmie się w najbliższym czasie kwestią zakazu kandydowania dla osób prawomocnie skazanych.