Schroeder: sankcje wobec Iraku można znieść
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder
zapowiedział w wywiadzie dla dziennika "Tagesspiegel", że nie
będzie się sprzeciwiał zniesieniu sankcji wobec Iraku.
10.05.2003 | aktual.: 11.05.2003 10:08
"Nie widzę żadnego powodu (by nie znieść sankcji - przyp. red.). Nikt się temu nie sprzeciwia. Chodzi tylko o warunki i tryb postępowania" - powiedział Schroeder w rozmowie, która ukaże się w niedzielnym wydaniu gazety.
USA domagają się natychmiastowego zniesienia sankcji, nałożonych na Irak w 1991 r. Waszyngton złożył w miniony piątek w ONZ projekt rezolucji w tej sprawie. Amerykańska propozycja, popierana przez Wielką Brytanię i Hiszpanię, przewiduje co najmniej roczną okupację Iraku. Jak podała agencja dpa, powołując się na niemieckiego ambasadora przy ONZ, eksperci 15 krajów Rady Bezpieczeństwa zajmą się tekstem rezolucji już w poniedziałek.
Kanclerz potwierdził, że rząd Niemiec pragnie odbudowy Iraku "pod dachem" Narodów Zjednoczonych. Niemcy przeznaczyły 50 mln euro na natychmiastową pomoc, aby zapobiec katastrofie humanitarnej. "O spokój i porządek w Iraku troszczą się obecnie alianci - mam nadzieję, że odniosą sukces" - powiedział Schroeder.
Kanclerz oświadczył też, że "przyjmuje do wiadomości" fakt podziału Iraku na trzy sektory oraz przejęcie przez Polskę kontroli nad jednym z nich. "Przyjmuję to do wiadomości, nie krytykowaliśmy za to naszych partnerów. Niemcy nie biorą w tym udziału. Mnie interesuje, jak potoczy się walka z międzynarodowym terroryzmem. Jeszcze jej nie wygraliśmy".
Niemcy nie muszą sobie robić żadnych wyrzutów - powiedział Schroeder i wskazał na udział Bundeswehry w misjach pokojowych w Afganistanie i na Bałkanach. "Jeżeli istnieją jeszcze inne życzenia, to trzeba będzie popatrzyć, czy dysponujemy środkami. Nasi partnerzy wiedzą, że możemy to zrobić (zaangażować się w Iraku - przyp. red.) tylko z jasnym mandatem ONZ".