Schroeder: nie zmienimy ustawy odszkodowawczej
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder wykluczył jakąkolwiek zmianę ustawy w sprawie wypłat odszkodowań dla pracowników przymusowych w III Rzeszy. Musimy przebyć do końca drogę, na którą po 16 latach nic nie robienia wkroczył mój rząd. Każda próba rozbicia całościowego rozwiązania na części nie byłaby w interesie poszkodowanych - powiedział Schroeder. W piątek kanclerz Niemiec spotkał się w Berlinie z premierem RP Jerzym Buzkiem.
Propozycje nowelizacji ustawy składali w ubiegłych tygodniach przedstawiciele krajów środkowoeuropejskich, pragnąc przezwyciężyć impas, jaki powstał w wyniku twardego stanowiska amerykańskiej sędzi Shirley Kram. Proponowane zmiany dotyczą oddzielenia roszczeń majątkowych od roszczeń za pracę przymusową, co miałoby umożliwić szybkie rozpoczęcie wypłat dla robotników przymusowych.
Kram dwukrotnie odmówiła oddalenia pozwów przeciwko niemieckim bankom. Oddalenie pozwów jest warunkiem stwierdzenia przez niemiecki Bundestag wystarczającego bezpieczeństwa prawnego dla niemieckiego biznesu w USA. Dopiero po odpowiedniej uchwale Bundestagu, fundacja odszkodowawcza rozpocznie wypłatę świadczeń dla poszkodowanych.
Polsce zależy, by wypłaty odszkodowań przez stronę niemiecką zaczęły się jak najszybciej. Szefowa doradców premiera - Teresa Kamińska wyraziła nadzieję, że Schroeder będzie skłonny do podjęcia działań politycznych, by coraz starsza i coraz mniej liczna grupa poszkodowanych przez nazistów otrzymała jak najszybciej finansowe rekompensaty. Polska jak na razie jest jedynym krajem, w którym poszkodowani otrzymują zaliczki na poczet odszkodowań. W tej chwili, mimo zebrania przez Niemców pieniędzy na odszkodowania, ich wypłaty są zablokowane.(kar)