Schetyna: takiej agresji i nienawiści w Sejmie nie było
Kontakt z PiS jest bardzo trudny. Panuje
atmosfera czysto wojenna. PiS jest opozycją totalną. Takiego
Sejmu, takiej agresji i nienawiści jeszcze nie było - mówi w
rozmowie z "Dziennikiem" wicepremier i szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Grzegorz Schetyna.
01.08.2008 | aktual.: 01.08.2008 06:12
Jak twierdzi, partii Kaczyńskiego na tym zależy. Kiedy nie będzie spoiwa w postaci agresji i języka wojny, w PiS zaczną się konflikty i rozłamy - mówi.
Pytany przez Annę Wojciechowską, jak PO zamierza rządzić w sytuacji, gdy prezydent - przy wsparciu PiS i SLD - może skutecznie blokować projekty rządu, Schetyna odpowiada: Na pewno nie będzie tak, że będziemy ograniczać naszą działalność tylko dlatego, że SLD zawarł układ z braćmi Kaczyńskimi. Będziemy robić swoje i zgłaszać kolejne projekty ustaw.
Wicepremier przyznał, że sojusz prezydenta z SLD utrudnia rządowi sytuację. Koalicja będzie zmuszona do szukania innych poza ustawami dróg wprowadzania zmian. Ale w dłuższej perspektywie to SLD tak naprawdę strzela sobie w kolano. Za każdym razem, kiedy wesprą weto prezydenta, będzie widać, że są w układzie z PiS. A takiej koalicji elektorat lewicy nigdy nie zaakceptuje - podkreśla Grzegorz Schetyna.
Jego zdaniem, Grzegorz Napieralski musi zrozumieć, że polityka to nie handel. Zresztą zakładam, że w SLD jest wielu normalnych posłów. Napieralski, fundując im koalicję z PiS, szykuje rozłam we własnej partii - uważa rozmówca "Dziennika".