PolskaSchetyna: są ważniejsze sprawy niż samoloty dla rządu

Schetyna: są ważniejsze sprawy niż samoloty dla rządu

Jesteśmy naprawdę w ogniu walki, rozmów o tych trudnych sytuacjach, o podwyżkach, o braku pieniędzy, więc mówić o sobie w tym kontekście i mówić o braku samolotów… Dzisiaj są ważniejsze sprawy. Uważam, że powinniśmy podjąć wspólną decyzję. Czy już jest czas, żeby to zrobić? Nie jestem przekonany – powiedział wicepremier rządu, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna w audycji "Salon polityczny Trójki".

Schetyna: są ważniejsze sprawy niż samoloty dla rządu
Źródło zdjęć: © PAP

29.01.2008 13:47

Michał Karnowski: samoloty rządowe Tu-154 – właściwie jeden jest tylko w użytkowaniu, drugi w remoncie – nie mają łączności rządowej. Ten obraz zaplecza technicznego polskiej władzy jawi się dramatycznie. Ja rozumiem – tanie państwo, Panie premierze, ale czy z tym nie należałoby jednak czegoś zrobić?

Grzegorz Schetyna: Ten obraz jest oczywiście fatalny, ale prawdziwy. To jest tak, że – chyba trzeba sobie wprost powiedzieć …

Rząd Czech ma na przykład samolot z łącznością satelitarną. Państwo chyba mniejsze jednak.

- To nie jest straszny problem – łączność satelitarna w samolocie. Mniejsza o tę łączność satelitarną, chociaż ona rzeczywiście jest ważna. Chodzi o bazę, o samolot, o możliwość szybkiej komunikacji. Tego nie ma. Te dwa samoloty – dosyć archaiczne, przyzna Pan – one nie wyczerpują oczekiwań Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Premiera, ministrów. Czasami szybko trzeba się przesunąć gdzieś w Europie, polecieć i takich możliwości nie ma. Ale przyzna Pan też, że wydatki na władzę zawsze Polsce bolą opinię publiczną.

Tylko, że moim zdaniem zbliżamy się do granicy, gdzie bezpieczeństwo jest zagrożone. Ja bym taką tezę postawił.

- Jest taka prawda…

Tymi CASA-mi też często politycy rządowi latali, o czy mało kto wie.

- Pamięta Pan po katastrofie helikoptera z premierem Millerem była też taka debata, która przetoczyła się przez Polskę i wtedy też zastanawiano się nad dokonaniem zakupu. Rząd musi być bezpieczny. Ona umilkła, skończyła się i tak naprawdę – tak mi się wydaje – rozmawiamy o tych sytuacjach, tylko wtedy, kiedy coś się stanie.

Ale będzie jakiś przetarg? Bo podobno Jaki-40, te mniejsze samoloty mają być zastąpione przez nowe?

- Wiem, że jest taki projekt. Został jeszcze z poprzedniego rządu. On jest chyba prowadzony w Ministerstwie Gospodarki. Jaka będzie przyszłość? To wymaga wspólnej decyzji i Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Premiera. Być może przychodzi ten czas, żeby po prostu podjąć taką decyzję. Potrzebny jest sprawny, bezpieczny samolot, żeby…

Coś rząd zainicjuje w tej sprawie?

- Nie, nie.

Czyli też odsuwacie w czasie.

- Jesteśmy naprawdę w ogniu walki, rozmów o tych trudnych sytuacjach, o podwyżkach, o braku pieniędzy, więc mówić o sobie w tym kontekście i mówić o braku samolotów… Dzisiaj są ważniejsze sprawy. Uważam, że powinniśmy podjąć wspólną decyzję. Czy już jest czas, żeby to zrobić? Nie jestem przekonany.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)