Schetyna: Poncyljusz i Kluzik-Rostkowska są potrzebni
Paweł Poncyljusz i Joanna Kluzik- Rostkowska są potrzebni w polskiej polityce - powiedział w "Kontrwywiadzie RMF FM" marszałek sejmu Grzegorz Schetyna. Na pytanie, czy widziałby ich w PO, marszałek odpowiedział, że to jest kwestia ich decyzji.
08.09.2010 | aktual.: 08.09.2010 10:43
Kluzik-Rostkowska i Poncyljusz są wymieniani jako czołowi przedstawiciele liberalnej frakcji w PiS, która jest niezadowolona ze strategii, którą po wyborach prezydenckich wybrało kierownictwo partii. W związku z tym - według medialnych doniesień - znajdują się "na dywaniku" kierownictwa partii.
- To są ludzie z którymi w taki rycerski, szlachetny sposób walczyliśmy w kampanii wyborczej. Oni zrobili wielką rzecz, bo pomogli zdobyć Jarosławowi Kaczyńskiemu blisko 8 milionów głosów - mówił w RMF FM Schetyna. Dodał, że dzisiaj są oni na marginesie i są upominani, ponieważ mają inne zdanie.
Zdaniem Schetyny los Poncyliusza i Kluzik-Rostkowskiej jest też ostrzeżeniem dla wszystkich w PiS-ie. Zapytany, czy jest dla nich miejsce Platformie, marszałek odpowiada: - Jest dla nich miejsce w polskiej polityce i oni muszą wybierać jakie miejsce i gdzie to miejsce chcą znaleźć. Natomiast są potrzebni polskiej polityce, bo to są ludzie, którzy mają i własne poglądy i dobre polityczne doświadczenie.
Na razie nie prowadzono z nimi żadnych rozmów w tej sprawie - zaznaczył marszałek.