Scheffer: NATO dało Polsce gwarancję bezpieczeństwa
Przystąpienie Polski do NATO dało wam
miejsce przy stole sojuszników, ostateczne gwarancje
bezpieczeństwa - powiedział sekretarz generalny NATO Jaap
de Hoop Scheffer. Wśród najważniejszych wyzwań stojących przed
Sojuszem wymienił m.in.: kontynuowanie zaangażowania w
Afganistanie i stosunki z Rosją.
13.03.2009 | aktual.: 13.03.2009 12:37
Sekretarz generalny NATO wraz z premierem Donaldem Tuskiem uczestniczy w trwającej w Warszawie konferencji "NATO wyzwania i zadania".
Scheffer zapewnił, że drzwi do NATO pozostają otwarte dla nowych członków Sojuszu. - Jesteśmy to winni wszystkim zainteresowanym państwom teraz i w przyszłości. Rozszerzenie NATO to proces ciągły. Wiemy, że kolejne państwa chcą iść tą drogą - powiedział. Przypomniał, że na zbliżającym się szczycie NATO w Strasburgu do Sojuszu zostaną przyjęte Albania i Chorwacja.
Sekretarz dodał, że przystąpienie do NATO Polski, Czech i Węgier oznaczało dla Europy koniec wcześniejszych podziałów oraz nowy początek. - Była to demonstracja prawa każdego europejskiego narodu do określenia swojej drogi swoim wolnym wyborem - dodał. Jaap de Hoop Scheffer ocenił, że był to ogromny krok do wolnej, niepodległej Europy. Zaznaczył, że Czechy, Węgry oraz Polska zintegrowały się w sposób gładki z Sojuszem.
Wśród najważniejszych wyzwań, stojących przed Sojuszem Scheffer wymienił zaangażowanie w Afganistanie. - Nie wolno zapominać, że jesteśmy na jednej linii walki z terroryzmem. Stawka jest bardzo wysoka. Porażka nie wchodzi w grę - powiedział.
Podkreślił, że NATO musi zapewnić wystarczającą ilość żołnierzy by zapewnić bezpieczeństwo w trakcie wyborów w Afganistanie oraz po wyborach. Podkreślił, że Sojusz odniósł sukces w szkoleniu afgańskiej armii, a teraz musi się zastanowić nad rozbudową afgańskiej policji.
Zdaniem Scheffera NATO powinno pomóc Afgańczykom także budować instytucje, walczyć z przestępczością i z korupcją, oraz z problemem narkotykowym.
Scheffer powiedział, że gdy NATO rozpoczęło proces poszerzenia, to pojawiły się rosyjskie obawy, że może dojść do alienacji Rosji. Podkreślił, że NATO stało na stanowisku, że przyszłość Europy nie może być zakładnikiem starych koncepcji stref wpływów. - Gdy to podejście było zrównoważone, zadziałało - powiedział.
Zaznaczył, że w ciągu pięciu lat NATO liczba członków Sojuszu wzrosła z 16 do 26. Powiedział, że NATO jest w stanie pogłębiać relacje z Rosją, zawieszone po rosyjskiej interwencji w Gruzji. Podkreślił, że proces poszerzenia NATO pozostaje częścią strategii konsolidowania Europy jako niepodzielnej przestrzeni bezpieczeństwa. - Równocześnie jasne jest, że relacje NATO-Rosja są zbyt wartościowe, by mogły gdzieś zamknąć się w kłótniach - powiedział. Zaznaczył, że sporne kwestie dotyczą m.in. Kosowa czy obrony przeciwrakietowej. Wśród wyzwań, stojących przed Rosją i NATO wymienił m.in. Afganistan, walkę z terroryzmem, piractwem.
- NATO i Rosja muszą budować partnerstwo oparte na zaufaniu, które zachęca do dialogu we wszystkich kwestiach, nie tylko w tych, w których się zgadzamy - powiedział.
Scheffer przypomniał, że przed tygodniem ministrowie spraw zagranicznych uzgodnili powrót do spotkań NATO-Rosja. Zaznaczył, że NATO nie podziela stanowiska Rosji w kwestii Osetii i Abchazji, ani nie wyraża zgody na umieszczenie tam rosyjskich baz wojskowych. - Ale rozmawiajmy o tym. Brak rozmowy nie jest opcją, którą bierzemy pod uwagę - powiedział.
Szef NATO mówił także o udziale Polski w misjach sojuszniczych. Przypomniał, że Polska ma około 1600 żołnierzy o operacji ISAF w Afganistanie. - W przyszłym tygodniu jadę do prowincji Ghazni, by odwiedzić polskich żołnierzy - zapowiedział. Dodał, że ponadto 285 żołnierzy polskich służy w KFOR (w Kosowie).
Scheffer powiedział, że koszty członkostwa w NATO pozostały skromne. - Przyznamy, że nie są one minimalne, ale mogą być rozłożone na dłuższy okres. Konieczne reformy wojskowe naszych nowych sojuszników będą musiały być ambitne - zaznaczył.
Prezes Business Centre Club Marek Goliszewski wyróżnił sekretarza generalnego NATO Jaapa de Hoop Scheffera nagrodą BCC.