"Satysfakcja ws. śledztwa dotyczącego ujawnienia stenogramu z utajnionych obrad"
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oświadczył, że "z satysfakcją" przyjął do wiadomości informację, że prokuratura z urzędu bada ujawnienie stenogramu wystąpienia w Sejmie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego na temat podsłuchów.
Przyjmuję to z satysfakcją, bo oczywiście jest to gwarancja, że w sposób bezstronny zostanie także określone, choćby przez wyeliminowanie pewnych możliwości, źródło wycieku - powiedział Komorowski na konferencji prasowej w Sejmie po spotkaniu z ministrem Ćwiąkalskim.
"Rzeczpospolita" opublikowała w sobotę na swoich stronach internetowych stenogram z informacji o skali podsłuchów i prowokacji, którą minister sprawiedliwości przedstawił posłom w piątek podczas utajnionego posiedzenia Sejmu.
Również w sobotę Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu poinformowało w komunikacie, że przeciek nie nastąpił z sejmowej Kancelarii. Według komunikatu, w piątek spisano tylko trzy strony stenogramu, a ich treść różni się od publikacji "Rz".
Marszałek podkreślił, że ma nadzieję, iż zostaną potwierdzone informacje, które posiada, że "absolutnie nie wchodzi w grę" możliwość wycieku informacji niejawnych z Kancelarii Sejmu.
W ocenie Komorowskiego, wynika to z tej "prostej przyczyny", że protokół z utajnionego posiedzenia miał być przygotowany dopiero w poniedziałek, a więc - jak mówił marszałek - "trudno ujawnić coś, czego nie ma".