Sasin walczy o pomniki na Krakowskim Przedmieściu. Prezydent Warszawy nie będzie zadowolona
Poseł PiS Jacek Sasin zwrócił się do prezydent stolicy o przygotowanie i przedłożenie Radzie Warszawy uchwał dotyczących wzniesienia pomnika Lecha Kaczyńskiego oraz pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.
Poseł PiS Jacek Sasin zwrócił się do prezydent stolicy o przygotowanie i przedłożenie Radzie Warszawy uchwał dotyczących wzniesienia pomnika Lecha Kaczyńskiego w osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza przy zbiegu z ul. Krakowskie Przedmieście oraz pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na skwerze ks. Twardowskiego.
W piśmie Jacek Sasin obszernie przypomniał życiorys Lecha Kaczyńskiego, m.in. to, że był prezesem Najwyższej Izby Kontroli, ministrem sprawiedliwości, prezydentem Warszawy i prezydentem Polski. "Jego wieloletnią, pełną sukcesów służbę na rzecz dobra publicznego przerwały dopiero tragiczne wydarzenia 10 kwietnia 2010 r." - pisze Jacek Sasin.
Rada Warszawy w 2015 r. zdecydowała, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej powstanie u zbiegu ulic Focha i Trębackiej w miejscu, gdzie obecnie znajduje się pętla autobusowa. Ten pomysł popierała też prezydent Warszawy. Przeciwni takiemu rozwiązaniu byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Rada warszawskiej dzielnicy Śródmieście negatywnie zaopiniowała uchwałę o budowie pomnika w tym miejscu.
Hanna Gronkiewicz-Waltz, zapytana dwa lata temu w "Faktach po Faktach", czy w przypadku, gdy duża część rodzin ma wątpliwości lub kwestionuje wariant pomnika na rogu Focha i Trębackiej, nie byłoby lepiej, aby powstał pomnik świateł, na który bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej wyrażają zgodę, odpowiedziała: – Tak wyglądał pomnik Światła w 1937 roku w Norymberdze, kiedy był zjazd NSDAP.
Konkursy i zbiórka publiczna
W połowie kwietnia PiS ogłosił, że rozpoczyna dwa równolegle przebiegające konkursy, które mają wyłonić autorów projektów pomników smoleńskich. 26 maja upłynął termin zgłaszania się do konkursów. Do tego czasu wpłynęło ponad 50 zgłoszeń wpłynęło od chętnych, którzy chcą wziąć udział w konkursie na budowę pomników. PiS chciałby, by pomniki zostały odsłonięte 10 kwietnia 2018 r.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Źródło: Twitter,TVN,TVP Info
