Saryusz-Wolski: odejście od Nicei przesądzone, ale niekorzystne
Jacek Saryusz-Wolski, były szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej uważa, że odejście obecnego rządu od Nicei jest przesądzone, choć jest to bardzo niekorzystne dla Polski. W ten sposób skomentował ostatnie wypowiedzi premiera Leszka Millera, który wbrew poprzedniemu stanowisku rządu powtarza teraz, że Polska jest skłonna do kompromisu w sprawie Konstytucji Europejskiej.
25.03.2004 | aktual.: 25.03.2004 10:45
Polska powinna nadal bronić zasady korzystnego dla nas systemu podziału głosów w Komisji Unii Europejskiej, który gwarantuje Traktat Nicejski - powiedział w wywiadzie dla radiowej Trójki Jacek Saryusz-Wolski. Jego zdaniem, takie powinno być stanowisko premiera Leszka Millera i szefa dyplomacji Włodzimierza Cimoszewicza na dzisiejszym szczycie unijnym w Brukseli.
Odnosząc się do rezygnacji z obrony Nicei przez hiszpańskich socjalistów, Saryusz-Wolski powiedział, że "nie może być tak, iż to al-Kaida pisze europejską konstytucję". Socjaliści niespodziewanie wygrali wybory w Hiszpanii po krwawych zamachach w Madrycie z 11 marca. Do dokonania tych zamachów przyznała się al-Kaida.
Gość Polskiego Radia podkreślił, że jeśli rząd Millera odejdzie od obrony Nicei, to postąpi wbrew stanowisku Sejmu. Zdaniem rozmówcy Trójki, gabinet Leszka Millera powinien jak najszybciej ustąpić, gdyż utracił zdolność rządzenia, a przedterminowe wyborty parlamentarne powinny odbyć się w czerwcu, razem z europejskimi.
Jacek Saryusz-Wolski zapowiedział, że jeśli rząd zgodzi się na kształt Europejskiej Konstytucji z niekorzystnym dla Polski podziałem głosów, to Platforma Obywatelska sprzeciwi się jej ratyfikacji. W takiej sytuacji opowiemy się za referendum w tej sprawie - dodał polityk Platformy Obywatelskiej.