Trwa ładowanie...
d2od9o1
21-12-2007 11:58

Sarkozy chciał pomóc matce przyjaciółki zobaczyć papieża

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy chciał wejść na audiencję do Benedykta XVI razem z matką swej przyjaciółki Carli Bruni - ujawnia włoski dziennik "Il Giornale". W ostatniej chwili jej nazwisko zostało jednak wykreślone przez stronę watykańską z listy osób dopuszczonych do papieża - informuje gazeta.

d2od9o1
d2od9o1

Według "Il Giornale", podczas gdy Carla Bruni pozostała w Paryżu, francuski prezydent zabiegał o to, by w orszaku osób towarzyszących mu na czwartkowej audiencji w Watykanie była jej matka - Marysa Bruni Tedeschi. Chciała ona bowiem zostać przedstawiona Benedyktowi XVI i mieć z nim zdjęcie.

Doszło nawet, jak się podkreśla, do małego incydentu dyplomatycznego. Niezwykle czujni i dociekliwi przedstawiciele watykańskiego protokołu znaleźli nazwisko pani Bruni Tedeschi na przygotowanej przez stronę francuską liście osób, mających uczestniczyć w otwartej części audiencji dla prezydenta. Strona watykańska uprzejmie zawiadomiła otoczenie prezydenta, że prośba ta nie zostanie spełniona.

"Il Giornale" podkreśla, że już sam fakt, że została skierowana, wywołała pewne zaskoczenie za Spiżową Bramą, gdyż razem z szefem państwa czy rządu do papieża mogą przyjść jedynie przedstawiciele władz oraz jego najbliżej rodziny. Tak więc prezydent Sarkozy mógłby na przykład przyprowadzić na audiencję swą energiczną matkę - dodaje "Il Giornale".

Matka Carli Bruni znalazła się natomiast w wąskim gronie osób, z którymi prezydent Francji zjadł obiad w restauracji na Piazza del Popolo.

Sylwia Wysocka

d2od9o1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2od9o1
Więcej tematów