Trwa ładowanie...
d4jgk6h

Saperzy winni zniszczeń w budynkach

Mieszkańcy Mokrzca, Gołęczyny i Jaworza Dolnego koło Dębicy na Podkarpaciu domagają się odszkodowania za popękane szyby w oknach i uszkodzone ściany budynków. Ich zdaniem, winni są saperzy, którzy pod koniec stycznia kruszyli zatory lodowe na Wisłoce.

d4jgk6h
d4jgk6h

By rozbić mające kilkaset metrów zwały kry, żołnierze zużyli kilkadziesiąt kilogramów trotylu i musieli posługiwać się śmigłowcem. Żołnierze dwie doby zmagali się z grubym na cztery metry zatorem.

Tydzień później, mieszkańcy do niedawna zagrożonych miejscowości złożyli 25 wniosków o odszkodowania. Sprawą zajęła się komisja powołana przez Starostwo powiatowe w Dębicy, która potwierdziła, że wyniku eksplozji materiałów wybuchowych powstało wiele pęknięć i zarysowań na szybach okiennych. Dowiedziono również, że część zgłoszonych pęknięć budynków i zarysowań ścian jest stara i powstała przed wybuchami ładunków.

Jak twierdzą dębiccy saperzy, szkód można było uniknąć w bardzo prosty sposób - uprzedzić mieszkańców, by tuż przed detonacjami otworzyli okna. Prawdopodobnie zawiodła komunikacja między sztabem kryzysowym a mieszkańcami trzech miejscowości. (an)

d4jgk6h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jgk6h
Więcej tematów