Samozwańczy "wezyr" Bagdadu nadal działa
Mohammed Mohsen Zubaidi z Irackiego
Kongresu Narodowego, który kilka dni temu ogłosił, że wybrano go
na tymczasowego administratora Bagdadu, kontynuował we wtorek
działalność, mimo że Amerykanie go nie uznają.
22.04.2003 20:20
Zubaidi spotykał się we wtorek z przedstawicielami stołecznych usług komunalnych, bankowości, służby zdrowia i edukacji, deklarując wolę "postawienia miasta z powrotem na nogi" po wojnie i fali grabieży.
Wielu Irakijczyków aprobuje działalność Zubaidiego._ "Nie obchodzi nas, co sądzą Amerykanie"_ - powiedział szef bagdadzkiej komisji ds. elektryczności Mumtaz Ajub.
W poniedziałek Barbara Bodine z cywilnej administracji amerykańskiej, nadzorującej odbudowę Iraku, ogłosiła, że Waszyngton nie uznaje Zubaidiego.
W zeszłym tygodniu Zubaidi powiedział dziennikarzom w irackiej stolicy, że na "wezyra bagdadzkiej rady wykonawczej" wybrali go ludzie reprezentujący "kleryków, uczonych, szyitów i sunnitów, chrześcijan i pisarzy".
Zubaidi twierdził, że jest w ścisłym kontakcie z wojskami amerykańskimi i wyraził przekonanie, że Amerykanie nie opuszczą Iraku, dopóki nie będą mieć pewności, iż Irakijczycy potrafią się rządzić sami. (mp)