Samorządowiec oskarżony o przyjęcie dużej łapówki
Przyjęcie 80 tys. złotych łapówki zarzuciła
prokuratura zastępcy wójta gminy Czerwonak koło Poznania -
Henrykowi S. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do
sądu - poinformował prokurator Andrzej Laskowski z Biura do
Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Poznaniu.
26.11.2007 | aktual.: 26.11.2007 11:27
Do przestępstwa miało dojść w latach 2001/2002. Zastępca wójta miał kilkunastokrotnie przyjąć łapówki od wykonawcy inwestycji w zespole szkół w Koziegłowach oraz Sali gimnastycznej w Czerwonaku - na łączną kwotę ponad 80 tys. złotych.
Łapówki były wręczane za przychylność w rozstrzygnięciu przetargu, po jego rozstrzygnięciu oraz za jak najwcześniejsze wpłacenie należności za wykonane przez przedsiębiorcę roboty - powiedział prokurator Laskowski.
Sprawa Henryka S. była jednym z wątków prowadzonego przez poznańską prokuraturę śledztwa dotyczącego przyjmowania przez osoby publiczne łapówek od poznańskiego przedsiębiorcy Marka Trzmielewskiego w zamian za ułatwianie jego firmie wygrywania przetargów.
Wśród kilkunastu osób objętych śledztwem - pierwsza sprawa zakończyła się już prawomocnym wyrokiem dla jednego z szefów poznańskiego ZUS-u, a w stosunku do innych skierowano akty oskarżenia. Jednym z podejrzewanych w tej sprawie był poznański poseł PO Waldy Dzikowski, wobec którego prokuratura umorzyła postępowanie, bo Sejm poprzedniej kadencji nie uchylił politykowi immunitetu.
Za przyjęcie łapówki w związku z pełnieniem funkcji publicznych grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.