Samoobrona tryumfuje, SLD‑UP poza parlamentem
Andrzej Lepper triumfuje - jego partia może
liczyć aż na 29% poparcia. Druga jest Platforma, ale traci do
Samoobrony 7 punktów. Dylemat na lewicy: koalicja SLD-UP poza
Sejmem, a partia Borowskiego ledwo ponad progiem - pisze "Rzeczpospolita"
powołując się na sondaż przeprowadzony dla niej przez Pracownię
Badań Społecznych 3 i 4 kwietnia.
07.04.2004 | aktual.: 07.04.2004 07:39
Sondaż "Rzeczpospolitej" to pierwsze badanie po serii ważnych wydarzeń: wypowiedzeniu przez PO wojny Samoobronie, rozpadzie SLD, powstaniu Socjaldemokracji Polskiej Marka Borowskiego i zapowiedzi dymisji premiera Leszka Millera.
Te wydarzenia okazały się nie bez wpływu na nasze polityczne preferencje. Samoobrona w porównaniu z marcem br. zyskuje 5 punktów, Platforma traci 4. Trzecie, z 10-proc. poparciem, jest PiS, ale jego notowania spadają o 3 punkty. LPR ma 9%, SLD-UP z 7% nie wchodzi do Sejmu. Socjaldemokracja z poparciem 6% i PSL z 5% mogą liczyć na kadłubowe kluby.
Według "Rzeczpospolitej", najwięcej posłów miałaby Samoobrona - 163. PO - 126. PiS - 56, LPR - 52, SdPL - 33, a ludowcy - 30. Przy takim układzie głosów teoretycznie możliwe byłyby dwie koalicje: PO - PiS i LPR (234, z ludowcami 264 głosy) lub Samoobrona - LPR - PSL (245). Ale politycy mówią o takich układach niechętnie - zaznacza publicysta "Rz" Filip Gawryś.
A socjolog Tomasz Żukowski wieszczy, że Samoobrona może jeszcze poprawić swój wynik. "Do Samoobrony przechodzą dotychczasowi wyborcy PSL. Ale partia wkracza także w środowiska miejskie, centrowe, które swe sympatie lokowały dotychczas gdzieś w okolicach SLD" - mówi. (PAP)