Trwa ładowanie...
d2gs0cp
26-08-2005 13:55

Samoobrona rodzinami do Sejmu

Kandydat Samoobrony na prezydenta Andrzej Lepper uważa, iż umieszczenie na listach kandydatów tej partii do Sejmu i Senatu małżonków i dzieci liderów ugrupowania nie jest niczym niezwykłym.

d2gs0cp
d2gs0cp

Lepper przyjechał do Kalisza, gdzie na jednym z targowisk miejskich przez kilkadziesiąt minut rozmawiał z mieszkańcami miasta.

Piątkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że Lepper dba o rodziny, zwłaszcza najbliższych współpracowników, co - jak podkreślono - widać po układzie list wyborczych. Jako przykłady dziennikarz "GW" wymienia m.in. małżeństwo Stanisława i Wandy Łyżwińskich oraz posła Alfreda Budnera z Konina, którego córka otwiera listę kandydatów do Senatu. Szef biura partii Janusz Maksymiuk otwiera listę w Krośnie, a jego żona Elżbieta listę do Senetu w Kielcach.

Nie obstawiliśmy nawet wszystkich miejsc do Senatu. Jeżeli nie ma chętnych lub nie ma zaufanych, to trzeba skorzystać z tych, którzy są - powiedział Lepper. Podkreślił, że budował Samoobronę z małżeństwem Łyżwińskich i trudno, żeby teraz na takich ludzi nie liczył.

Według Leppera, Samoobrona postawiła w tych wyborach na ludzi zaufanych. Nie chcemy przeżyć jeszcze raz tego, co przeżyliśmy w tym Sejmie - powiedział.

Lepper mówił też o kosztach kampanii wyborczej. Donald Tusk twierdzi, że nie bierze z kasy państwa pieniędzy. Tymczasem 30 sekund jego reklamy w TV kosztuje 29 tys. zł, a miesięczny koszt około 10 tysięcy bilboardów tego kandydata to 20 mln zł - wyliczał. Według niego, koszty jego kampanii "są niczym w porównaniu z wydatkami na ten cel innych kandydatów".

d2gs0cp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gs0cp
Więcej tematów