PolskaSamoobrona nie obroni polskich interesów w UE

Samoobrona nie obroni polskich interesów w UE


Ta partia (Samoobrona) nie ma przyjaciół
w Europie i w Parlamencie Europejskim (PE) i nie będzie mogła
bronić we właściwy sposób polskiego interesu - powiedział w
rozmowie z PAP prof. Hans Gert Poettering, przewodniczący
największej frakcji politycznej w PE - Europejskiej Partii Ludowej
i Europejskich Demokratów.

Samoobrona nie obroni polskich interesów w UE
Źródło zdjęć: © AFP

18.04.2004 | aktual.: 18.04.2004 19:53

Poettering przyjechał w niedzielę do Ostrzeszowa (woj. wielkopolskie) na zaproszenie posła Andrzeja Grzyba (PSL) i senatora Jerzego Smorawińskiego (PO). Obserwował odbywającą się w tej miejscowości imprezę sportową - 40. Cross Ostrzeszowski.

"Wspomniał pan nazwisko pewnego polskiego polityka z pewnej polskiej partii, który przedstawia się jako obrońca polskiego interesu narodowego. Powiem jednoznacznie: jego (Leppera) sposób bronienia waszego interesu narodowego nie jest właściwy" - powiedział PAP Poettering.

Najlepszym na to sposobem jest posiadanie przyjaciół politycznych w PE - wyjaśnił.

"Poseł Grzyb i senator Smorawiński reprezentują zrzeszone z nami partie i tak naprawdę, my jako frakcja grupująca partie z całej Europy, możemy wspólnie bronić polskiego interesu. Partia i jej przywódca, których wymieniono, pozostaną sami i nie będą w stanie niczego załatwić dla swojego kraju" - podkreślił Poettering.

Zapytany, dlaczego mówi jedynie o PO i PSL, i nie wspomina o PiS wyjaśnił, że od maja ubiegłego roku w jego frakcji było wprawdzie czterech obserwatorów PiS, ale opuścili oni "nasze szeregi w sposób mało sympatyczny. Nawet nie powiadomili mnie jako przewodniczącego frakcji o tym, że nie będą już obserwatorami. Nie są to zasady, na podstawie których powinni komunikować się politycy będący w tej samej frakcji"- odpowiedział Poettering.

Takie zachowanie wytworzyło, według niego, niezbyt dobrą atmosferę wokół PiS w jego frakcji, ale jeśli po 13 czerwca ta partia złoży aplikację o przyjęcie, to będzie ona negocjowana. "Jeśli zechcemy ich przyjąć, to muszą zachowywać się w sposób przyjęty przez wszystkich" - zastrzegł.

Frakcja Europejskiej Partii Ludowej (EPL-ED) została założona po pierwszych wyborach do PE w 1979 r. Skupia głównie partie chrześcijańsko-demokratyczne. EPL-ED jest największym klubem w PE - skupia 232 deputowanych z 30 różnych partii ze wszystkich państw członkowskich. Poettering poinformował, że po 13 czerwca, członkami frakcji będzie 60 partii.

Według sondaży, także po wyborach 13 czerwca EPL-ED będzie największą frakcją PE. Z polskich ugrupowań, jej członkami są m.in. Blok Senat 2001, SKL-RNP, PO i PSL.

Źródło artykułu:PAP
unia europejskapissamoobrona
Zobacz także
Komentarze (0)