Samoobrona: "nie" dla usuwania z Sejmu osób niewygodnych dla władzy
Samoobrona zgadza się, żeby w Sejmie nie było
kryminalistów, ale nie na to, aby pozbyć się z Sejmu osób
niewygodnych dla władzy - oświadczył rzecznik Samoobrony Mateusz
Piskorski. W Sejmie mogą się rozpocząć rozmowy w sprawie
ukonstytuowania się komisji nadzwyczajnej do zmian w konstytucji
ws. zakazu kandydowania do Sejmu osób skazanych.
W Sejmie są dwa projekty zmian w konstytucji - autorstwa PiS i PO - przewidujące zakaz kandydowania do parlamentu dla osób skazanych. Platforma chce wprowadzenia do konstytucji zapisu, zgodnie z którym posłem i senatorem nie może być osoba karana za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego oraz osoba, wobec której wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego, ściganego z oskarżenia publicznego.
PiS proponuje z kolei umieszczenie w konstytucji odesłania do ustawy, która określałaby przypadki, w jakich następowałaby utrata prawa do bycia wybranym do Sejmu lub Senatu, albo wygaśnięcie mandatu posła i senatora.
Piskorski ocenił na konferencji prasowej, że zbyt pośpieszna praca nad projektami, dotyczącymi zmian w konstytucji - byłaby "procedowaniem sprzecznym z zasadami demokratycznego państwa prawa". Jeśli mamy w najbliższej perspektywie wybory, to nie sposób pracować nad takimi zmianami, szczególnie że trzeba dokonać też zmian w ordynacji wyborczej - dodał.
Zdaniem polityka Samoobrony, sprawa przeprowadzenia zmian w konstytucji, to kwestia co najmniej paru miesięcy, a nie kilku tygodni. Takie zmiany mogą być w takiej sytuacji odebrane jako próba rzutowania na przyszły wynik wyborów - ocenił Piskorski.
Piskorski zapewnił też, że Samoobrona "nie zbierała i nie zbiera żadnych haków na przeciwników politycznych". Według "Dziennika" Samoobrona jest w posiadaniu relacji świadków i kwitów na 14 polityków PO.
Polityk Samoobrony podkreślił, że "haki" na przeciwników mogą zbierać tylko partie, które kontrolują służby specjalne, czyli - jego zdaniem - Prawo i Sprawiedliwość. Samoobrona nie ma własnego CBA, czy ABW - zapewnił.