Samolot uderzył w wieżę kontrolną - są zabici i ranni
Pilot zginął, a co najmniej 10 osób zostało rannych, gdy samolot linii Bangkok Airways podczas lądowania zjechał z pasa i uderzył w wieżę kontrolną na tajlandzkiej wyspie Samui - piszą agencje AFP i AP, powołując się na przedstawicielkę lotnictwa cywilnego.
04.08.2009 | aktual.: 05.08.2009 10:41
Wśród rannych jest sześcioro Europejczyków, czterech z nich - ciężko. Jak poinformował prezes linii Puttipong Prasarttong-Osothy, chodzi o trzech Brytyjczyków i Szwajcara, którzy podczas zderzenia doznali złamania nóg; dwaj inni Brytyjczycy odnieśli lekkie rany twarzy.
Samolot leciał z Krabi na południu Tajlandii. Na pokładzie maszyny typu ATR72 było 68 pasażerów, dwóch pilotów i dwoje członków załogi. Rannych odwieziono do szpitala. Przedstawiciel okręgu Ko Samui sprecyzował, że większość rannych to turyści; nikt nie doznał poważnych obrażeń. - Udało nam się ewakuować wszystkich pasażerów - powiedziała rzeczniczka Bangkok Airways.
Do katastrofy doszło około 14.00 czasu lokalnego (9.00 czasu polskiego). - Warunki pogodowe były bardzo złe podczas lądowania: padał ulewny deszcz i silnie wiało - powiedziała dyrektor Departamentu Lotnictwa Cywilnego Tajlandii Kanikka Kemawutanond. - Poważnie zniszczony został przód samolotu, w tym kabina pilotów - dodała.
Po wypadku zamknięto lotnisko w Samui.
Połączenie z Krabi do Samui obsługiwane jest przez prywatnego przewoźnika Bangkok Airways trzy razy w tygodniu na niewielkich maszynach, mieszczących do 70 pasażerów.
Samui leży w Zatoce Tajlandzkiej, około 480 kilometrów na południe od Bangkoku.