ŚwiatSamolot przełamał się na pół i zapłonął - co najmniej 26 ofiar

Samolot przełamał się na pół i zapłonął - co najmniej 26 ofiar

Co najmniej dwadzieścia sześć osób zginęło katastrofie samolotu misji pokojowej ONZ w Demokratycznej Republice Konga (dawny Zair). Sześć osób zostało rannych. Według świadków maszyna przełamała się na pół i stanęła w płomieniach.

04.04.2011 | aktual.: 04.04.2011 21:08

Do wypadku doszło około godziny 14.00 (15.00 czasu polskiego) podczas lądowania samolotu na lotnisku w stolicy kraju, Kinszasie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Jak podaje BBC News, w czasie tragedii padał ulewny deszcz i warunki atmosferyczne były trudne.

Maszyna z 32 osobami na pokładzie leciała z Kisangani, stolicy Prowincji Wschodniej na północnym wschodzie kraju. - Samolot wylądował ciężko, przełamał się na pół i stanął w ogniu - powiedział agencji Reuters świadek zdarzenia. ONZ nie wydało jeszcze oficjalnego oświadczenia w sprawie katastrofy.

Z kolei według reportera agencji AFP, maszyna rozpadła się na pasie startowym na kawałki. Pracownik lotniska, który znajdował się - jak twierdzi - 10 metrów od wraku, powiedział, że widział na noszach "trzy lub cztery osoby, które przeżyły wypadek".

Źródła ONZ potwierdziły śmierć co najmniej 10 osób. Według rzecznika sił ONZ Nicka Birnecka, liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. W sumie w samolocie miało być 30 osób.

Misja ONZ w DRK liczy ponad 19 tysięcy sił pokojowych. Jej zadaniem jest chronienie cywilów w tym pogrążonym w konflikcie kraju. Poniedziałkowy wypadek jest pierwszy, w którym uczestniczył samolot ONZ w DRK od początku misji w 1999 roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (50)