Samolot PLL LOT zawrócony z Izraela
Samolot PLL LOT zawrócił z Izraela, ponieważ z terytorium Libanu wystrzelono trzy rakiety - informuje RMF FM.
11.07.2014 12:24
W incydencie nikt nie ucierpiał.
Samolot leciał do Tel Awiwu w Izraelu. Do ataku doszło tuż przed lądowaniem. Maszyna zawróciła na lotnisko w Larnace na Cyprze, a następnie poleciała do Warszawy.
Przedstawiciele przewoźnika nie potwierdzają informacji o ataku. Tłumaczą jedynie, że samolot zawrócił "ze względów operacyjnych". LOT uspokaja, że pozostałe, zaplanowane na piątek rejsy do Izraela, odbędą się zgodnie z rozkładem.
Zbrojne ramię Hamasu grozi atakami na lotnisko
Zbrojne ramię organizacji palestyńskiej Hamas ostrzegło w piątek linie lotnicze, że zamierza dokonać ataku rakietowego ze Strefy Gazy na międzynarodowe lotnisko Ben Guriona pod Tel Awiwem, które jest głównym portem lotniczym Izraela.
Radykałowie ostrzegli przewoźników, aby tam nie latali.
"Wobec ataków Izraela na mieszkańców Strefy Gazy zbrojne ramię ruchu Hamas zdecydowało się odpowiedzieć na izraelską agresję. I ostrzegamy was przed lotami na lotnisko Ben Guriona, które będzie dzisiaj (w piątek) jednym z naszych celów, ponieważ znajduje się tam również baza wojskowa" - brzmi oświadczenie bojowników Hamasu.
Grupa twierdziła wcześniej, że wystrzeliła co najmniej jeden pocisk rakietowy w kierunku lotniska, ale - jak zastrzega Reuters - nic nie wiadomo, aby w większości nieprecyzyjne rakiety używane przez bojowników palestyńskich uderzyły w lotnisko lub w jego pobliżu. I dodaje, że port lotniczy Ben Guriona jest największym międzynarodowym lotniskiem Izraela, które jest dobrze chronione przez system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła.
Rzecznik lotniska powiedział, że na około 10 minut wstrzymano wszelkie działania na jego terenie; zawyły też syreny. Rzecznik zastrzegł przy tym, że syreny na Ben Gurionie uruchomiono w związku z generalnym alarmem w Tel Awiwie, a nie z bezpośrednim zagrożeniem dla lotniska.
Ostrzeżenie dla podróżujących
W związku z operacją izraelską w Strefie Gazy oraz zamkniętym przejściem granicznym w Rafah pomiędzy Strefą Gazy a Egiptem, w środę Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało ostrzeżenie dla podróżujących do Izraela. Kategorycznie odradza wszelkich podróży na terytorium Strefy Gazy. "Obywatele polscy przebywający w Strefie Gazy muszą liczyć się z brakiem możliwości powrotu do kraju do czasu ponownego otwarcia granicy przez władze w Egipcie. Przejście graniczne pomiędzy Strefą Gazy a Izraelem w Erez jest zamknięte" - pisze MSZ.
Resort informuje, że możliwy jest ostrzał rakietowy południowego i centralnego Izraela. Odradza podróże na terytoria południowego Izraela położone w odległości do 40 km od Strefy Gazy oraz do Jerozolimy Wschodniej i w rejon przejść granicznych pomiędzy Izraelem oraz Zachodnim Brzegiem Jordanu, a także większych miast na Zachodnim Brzegu Jordanu. MSZ przypomina, że w przypadku alarmu przeciwrakietowego należy bezwzględnie stosować się do poleceń miejscowych władz i służb porządkowych.
Wszystkie osoby przebywające lub planujące pobyt w Izraelu powinny zgłosić swój pobyt w systemie e-konsulat (www.e-konsulat.gov.pl). W razie wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa na granicy Egiptu i Strefy Gazy należy skontaktować się bezpośrednio z Ambasadą RP w Tel Awiwie pod numerami telefonów: +97237253118 lub +972547444106 albo Ambasadą RP w Kairze: +201005485500.
Źródło: RMF FM, PAP, IAR