Samolot LOT awaryjnie lądował na Islandii
Samolot linii LOT lecący z Chicago do Warszawy musiał awaryjnie lądować na Islandii, bo na pokładzie awanturowało się dwóch pijanych mieszkańców Nowego Targu. Jak donosi "Tygodnik Podhalański" mężczyźni gonili się po pokładzie samolotu, a jeden z nich uderzył stewardessę w twarz.
18.04.2011 | aktual.: 18.04.2011 20:33
Jak powiedziała "Tygodnikowi" jedna z pasażerek, z powodu wyjątkowo agresywnego zachowania pijanych mężczyzn, na pokładzie wybuchła nawet panika. Gdy jeden z awanturników uderzył stewardessę, załoga samolotu poprosiła o pomoc pasażerów, którzy obezwładnili mężczyzn. Kapitan samolotu zdecydował o lądowaniu na Islandii. Tam mężczyźni zostali wysadzeni i przekazani policji.
Samolot z 241 pasażerami na pokładzie wyleciał z Chicago w niedzielę 17 kwietnia. W Warszawie miał wylądować w poniedziałek o godz. 14.15. Z powodu agresywnych pasażerów lot był opóźniony o ponad dwie godziny.