Samochody od bezdomnego to nic. Jak ojciec Rydzyk przejmuje majątek swoich wyznawców
Na wezwanie z radia i telewizora oddają wszystko, czego dorobili się w życiu. Domy, mieszkania, działki, nawet pastwisko - to przykłady darowizn sympatyków Radia Maryja dla fundacji ojca Tadeusza Rydzyka oraz zakonu redemptorystów.
"Dopóki nie umrę proszę przyjmować mnie jak domownika, dostarczać wyżywienie, ubranie, światło, opał oraz zapewnić odpowiednią pomoc i pielęgnować w chorobie. Po śmierci wyprawić na własny koszt pogrzeb odpowiadający miejscowym zwyczajom". Taki warunek zawarła w akcie darowizny na rzecz fundacji Lux Veritatis 83-letnia Pani Krystyna z Kazimierza Dolnego. W 2009 oddała 2,6 hektara gruntów rolnych i lasu w przepięknym zakątku miasteczka.
Wirtualna Polska dotarła do dokumentów fundacji Lux Veritatis oraz zakonu Redemptorystów, z których wynika, że zwolennicy wpływowego ojca Tadeusza Rydzyka u kresu życia gotowi są przepisać mu cały majątek. W ciągu ostatnich lat przekazali jego fundacji oraz zakonowi ponad 20 nieruchomości. To mieszkania, domy, działki rekreacyjne, grunty położone od Bałtyku do Tatr, a których wartość można oszacować na wiele milionów złotych.
Legenda o góralskim domu Rydzyka
Na przykład działka nad potokiem Rynias w Bukowinie Tatrzańskiej podarowana w 2010 roku przez góralkę, panią Joannę, to niby tylko pastwisko, ale gdyby postawić tam pensjonat zamieni się w dochodową żyłę złota. Samych nieruchomości w Bukowinie Tatrzańskiej ojcowie Redemptoryści mają cztery. Stąd miejscowa, sensacyjna legenda, którą tropili dziennikarze Tygodnika Podhalańskiego, że gdzieś w okolicach Polany Głodówka powstaje dom Tadeusza Rydzyka.
Tymczasem to wcale nie dom. Jak czytamy w księgach wieczystych nieruchomości, jedna z miejscowych góralek podarowała ziemię z zastrzeżeniem, aby wybudować na niej kaplicę. Po jej śmierci kaplica nie powstała. Spółka Scala założona przez zakonników buduje dom wypoczynkowo-rekolekcyjny. Ojcowie pytani o inwestycję milczą.
Dzięki darczyńcom ojciec Rydzyk może swobodnie powiększyć granice swojego toruńskiego ośrodka. W 2013 roku pani Joanna przekazała jego fundacji pastwisko położone przy ul.Szosa Bydgoska. Niedaleko jest stacja benzynowa i supermarket.
Anna, Halina i Irena oddają mieszkania
Kilku seniorów w ostatniej woli przekazało instytucjom Rydzyka swoje mieszkania. To choćby Pani Anna, która notarialnie przekazała swoje 79 -metrowe mieszkanie na Wilanowie. Podobnie do majątku fundacji weszło 35-metrowe mieszkanie w Lublinie, własność Haliny lat 74, a także 84-metrowe mieszkanie pani Ireny z Wrocławia. Co się dzieje z tymi lokalami? Jak sprawdziliśmy w księgach wieczystych, jedno z nich zostało sprzedane, a pieniądze zasiliły konto fundacji. Zapewne po apelach ojca Rydzyka na antenie telewizji Trwam i Radia Maryja sympatycy przekazywali nieruchomości w darowiźnie wprost na rzecz spółki Geotermia Toruńska.
Fundacja Lux Veritatis nie skomentowała sprawy darowizn. Z ostatniego sprawozdania finansowego wynika, że wpływy (w tym także darowizny) przekraczają 55 mln zł. Sam ojciec Tadeusz Rydzyk darowizny na rzecz swoich przedsięwzięć nazywa różami dla Radia Maryja. Na początku grudnia podczas rocznicy założenia stacji wierni też obsypali go kopertami. Przypomnijmy, że niedawno media w całej Polsce żyły nieprawdopodobną historią bezdomnego pana Stanisława, który miał podarować zakonnikowi dwa samochody. Kupił je za wygraną w totolotka.
Postać tego darczyńcy Rydzyk przywoływał w swoich opowieściach wielokrotnie. Żałował, że nie zdążył mu podziękować. Na podstawie wspomnień, m.in. z audycji pt. "W naszej rodzinie" wiadomo, że pan Stanisław był sierotą, wychowywanym przez ciotkę. Opiekunka była surowa i codziennie kazała podopiecznemu odmawiać różaniec. Stanisław ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie i przez wiele lat pozostawał sympatykiem Radia Maryja. Pewnego razu rozmawiał osobiście Tadeuszem Rydzykiem i miał powiedzieć, że Radio Maryja "robi dobrą robotę". - Bardzo ciekawa postać. Wygrał w totka milion trzysta pięćdziesiąt tysięcy - wspominał Rydzyk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl