Samobójstwo w toruńskim areszcie
Prokuratura i komisja więziennictwa badają okoliczności samobójczej śmierci 52-letniego mężczyzny w Areszcie Śledczym w Toruniu - poinformowała kpt. Barbara Prus z Zespołu Prasowego i Komunikacji Społecznej Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Wiadomo, że wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
07.08.2009 | aktual.: 07.08.2009 13:51
Do zdarzenia doszło w środę przed piątą rano w dwuosobowej celi. 52-latek powiesił się na sznurze z prześcieradła w kąciku sanitarnym. Zauważył to współwięzień, który wezwał oddziałowego i podtrzymywał wiszącego kolegę. Jak się okazało, na pomoc było za późno, przybyły lekarz stwierdził zgon więźnia.
- Wykluczamy udział osób trzecich. Nieznane są motywy samobójstwa. Skazany nie zostawił żadnego listu, wcześniej też nie skarżył się wychowawcy - powiedziała Prus.
Zmarły był skazany na trzy lata pozbawienia wolności za fałszerstwo dokumentów, a do toruńskiego aresztu trafił 27 lipca. Był to już jego kolejny pobyt za kratami, w toruńskim areszcie przebywał już w 2003 r.