Samobójstwo na stronach porno
Na pornograficznych stronach
internetowych w USA pojawia się co jakiś czas nakręcony policyjną
kamerą filmik wideo, prezentujący autentyczną scenę samobójstwa 22-
letniego chłopaka z biednej dzielnicy Nowego Jorku.
09.04.2004 | aktual.: 09.04.2004 06:10
Film został nakręcony przez jedną 3100 kamer podglądających mieszkańców ubogich, zamieszkanych głównie przez ludność kolorową osiedli nowojorskich. Uwieczniono go 16 marca, w systemie nadzoru wideo nowojorskiego Departamentu Policji, skąd, nie wiadomo jaką drogą, przedostał się do Internetu.
Na filmie o zatartych konturach zdesperowany, zawiedziony w miłości Patrick Lane spiera się ze swą dziewczyną na nadzorowanym przez kamerę korytarzu w jednym z należących do miasta ponurych blokowisk, przytula ją, a następnie wyciąga pistolet, wsadza lufę w usta i naciska spust. Chłopak, który marzył o karierze gwiazdy rapu popadł w desperację, bo jego dziewczyna chciała z nim zerwać.
"Moje dziecko zostało zabite dwukrotnie" - powiedziała matka ofiary Martha Williams. "Raz, gdy uczynił to sam sobie, drugi raz, gdy w sieci internetowej zrobiono to mu ponownie".
Ukazujący się głównie na stronie internetowej poświęconej pornografii i obfitującej w ataki rasowe filmik opatrzony jest wiele mówiącym o jego dysponentach tytułem: "Prezentacja: sposób na samooczyszczanie domów".
Przy okazji ujawniono, że pod stałym nadzorem 3100 nowojorskich kamer policyjnych przebywa nieustannie ok. 434 tys. nowojorczyków, czyli około 5% społeczności wielkiego miasta. Są one rozmieszczone przede wszystkim w tzw publicznym budownictwie, zamieszkiwanym przez biedaków i ludzi o dochodach co najwyżej umiarkowanych.