Sądy okręgowe w Polsce przygotowują się do lustracji
20 wyznaczonych sądów okręgowych w Polsce
przygotowuje się do prowadzenia spraw lustracyjnych. W praktyce
ruszą one w II połowie roku. Sprawa lustracyjna może przypaść
każdemu sędziemu wydziału karnego danego sądu. Będą oni szkoleni,
jak badać "teczki", głównie przez specjalistów z IPN.
Badaniem prawdziwości oświadczeń lustracyjnych osób publicznych (złożono ich 27 tys.) o braku związków ze służbami specjalnymi PRL zajmuje się jeden Sąd Lustracyjny - przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Nowa ustawa lustracyjna, która wchodzi w życie 15 marca, rozszerza lustrację na ok. 400 tys. osób. Prawdziwość ich oświadczeń będą badać sądy okręgowe - na wniosek mającego powstać pionu lustracyjnego IPN.
15 marca Sąd Lustracyjny będzie zlikwidowany. Niezakończone sprawy przejmą sądy okręgowe właściwe dla miejsca zamieszkania lustrowanego (np. sąd w Warszawie przejmie zapewne autolustrację abpa Stanisława Wielgusa).
Dziś nikt nie jest w stanie ocenić, ile spraw lustracyjnych wpłynie do sądów okręgowych - mówił ostatnio nadzorujący pracę sądów wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Józefowicz. Dodał, że nie wiadomo, ile osób skłamie w swych oświadczeniach i wobec ilu IPN wystąpi do sądu o zbadanie ich oświadczeń. Do tych sadów będą mogły się też odwoływać osoby umieszczone na listach agentów publikowanych przez IPN i występujące o autolustrację.
Nie będzie specjalnych sędziów do lustracji. Każdy sędzia z wydziału karnego danego sądu okręgowego może dostać taką sprawę do osądzenia, zgodnie z kolejnością wpływu wszystkich spraw. Nie przewiduje się powoływania odrębnych wydziałów lustracyjnych, choć nie wyklucza się konieczności powoływania takich sekcji - zależnie od ewentualnego dużego wpływu spraw.
Gdański sąd okręgowy otrzymał w związku z wejściem w życie nowej ustawy możliwość zatrudnienia czterech sędziów. Według prezesa sądu Wojciecha Andruszkiewicza, jeśli nie uda się w odpowiednim czasie obsadzić etatów, nie będzie kłopotów. Jeżeli nie będzie obsady, w tych sprawach będą orzekali sędziowie sądu okręgowego orzekający w sprawach karnych - dodał.
Jak poinformował rzecznik sądu okręgowego w Krakowie Andrzej Almert, sąd ten dostał dwa etaty sędziowskie i pięć etatów administracyjnych. W składzie orzekającym składającym się z trzech sędziów zawodowych, będą mogli zasiadać również sędziowie sądów rejonowych delegowani do sądu okręgowego. W razie gdyby okazało się to niewystarczające, do pracy mogą zastać włączeni sędziowie innych wydziałów - dodał Almert.
W poznańskim sądzie okręgowym sprawami lustracyjnymi będą zajmowali się wszyscy sędziowie wydziału karnego - poinformował wiceprezes tego sądu Krzysztof Lewandowski. Jeśli będzie ich porównywalna ilość z innymi sprawami, które podlegają wydziałowi karnemu, będą szybko rozpatrywane, jeśli będzie ich więcej mogą być problemy - dodał.
Szczeciński sąd okręgowy będzie "startował od zera", ponieważ nie ma spraw, które Sąd Lustracyjny przekazałby do Szczecina - poinformowała rzeczniczka sądu Elżbieta Zywar. Wydziałowi karnemu przyznano dwa nowe etaty orzecznicze.
Lubelski sąd okręgowy otrzymał dwa dodatkowe etaty sędziowskie dla wydziału karnego - powiedziała rzeczniczka sądu Barbara du Chateau. Sąd spodziewa się spraw lustracyjnych w drugiej połowie roku. Wcześniej takie mogą pojawić się, jeśli zostaną przekazane z warszawskiego sądu lustracyjnego. Jesteśmy przygotowani do ich przejęcia - dodała rzeczniczka.
W sądzie okręgowym w Koszalinie nie są przewidziane nowe sędziowskie etaty. Jak powiedział rzecznik sędzia Sławomir Przykucki, sędziowie nie spodziewają się na razie dużego wpływu spraw lustracyjnych, bo ich zdaniem nie było tu silnej opozycji, więc SB miało mniejsze zapotrzebowanie na tajnych współpracowników.
W katowickim sądzie okręgowym w pierwszej kolejności będą rozpatrywane te sprawy, które trafią do nas z Sądu Lustracyjnego; pozostałych spraw katowiccy sędziowie spodziewają się dopiero jesienią - poinformował rzecznik sądu Krzysztof Zawała. Nie wiadomo, ile takich spraw trafi do katowickiego sądu, nie było takich symulacji - dodał.
W sądzie okręgowym w Łodzi lustracją zajmować się będzie sekcja utworzona przy XVIII wydziale karnym. Jak poinformowała Grażyna Jeżewska z biura prasowego sądu, w zależności od liczby spraw, sądzić będą składy złożone z sędziów wydziałów karnych albo rotacyjnie będą dobierani sędziowie z innych wydziałów "żeby sprawnie wszystko mogło przebiegać". _ Nie stać nas na wydzielenie sędziów tylko do spraw lustracyjnych_ - powiedział prezes kieleckiego sądu okręgowego Mirosław Gajek. Według niego, trudno powiedzieć, jaka może być liczba spraw lustracyjnych.
W najbliższym czasie do rzeszowskiego sądu okręgowego trafią dwie sprawy z Sądu Lustracyjnego. Trudno przewidzieć, ile spraw lustracyjnych w rezultacie do nas trafi. Na razie, po 15 marca, otrzymamy dwie - powiedziała prezes sądu Ewa Preneta-Ambicka. Dodała, że terminy rozpraw będą wyznaczane niezwłocznie. Na razie liczba etatów nie zostanie zwiększona.
Z myślą o dodatkowych obowiązkach wynikających z obowiązków lustracyjnych, trzej sędziowie z sądów rejonowych zostali delegowani do sądu okręgowego we Wrocławiu - powiedział rzecznik tego sądu Bogusław Tocicki.
Sprawy lustracyjne mają we własnym "obszarze właściwości" badać sądy okręgowe w: Bydgoszczy, Kielcach, Koszalinie, Krakowie, Olsztynie, Warszawie i Zielonej Górze. Minister sprawiedliwości wskazał też sądy okręgowe w Białymstoku, Gdańsku, Gliwicach, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Nowym Sączu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu, Warszawa-Praga w Warszawie i Wrocławiu.
Resort przewiduje, że potrzebne będą do tego 34 etaty sędziowskie i 85 etatów administracyjnych. W sumie koszty mają wynieść 7,7 mln zł - przewidziano je w budżecie na 2007 r.
Jest już plan szkoleń sędziów z wiedzy "archiwalno-historycznej". Szkolenia będą dotyczyć wszystkich sędziów; pierwsza tura ruszy już w kwietniu. Będą je prowadzić zaproszone osoby, w tym historycy i archiwiści IPN.