Sąd zmniejszył karę więzienia za podpalenie policjantów
Z 15 do 10 lat Sąd Okręgowy w Kaliszu zmniejszył karę więzienia dla 48-letniego mieszkańca Komorza Przybysławskiego (Wielkopolskie), któremu zarzucono usiłowanie zabójstwa dwóch policjantów. Pod koniec marca 2010 r. mężczyzna oblał funkcjonariuszy benzyną i podpalił. Apelację od pierwszego wyroku wniosła obrona. Oskarżenie żądało w apelacji wymierzenia kary 12 lat więzienia.
Sąd okręgowy rozpatrujący sprawę zmienił kwalifikację czynu z usiłowanie zabójstwa na czynną napaść na policjantów.
- Na obniżenie kary łącznej przy ponownym rozpoznaniu sprawy wpłynęła m.in. jego sytuacja rodzinna, jego osobowość - uzasadniał wyrok sędzia Jerzy Nowakowski. Jak podkreślił, długotrwałe badania mężczyzny wykazały, że był poczytalny.
Obrońca Justyna Guld-Cuprych zapowiedziała, że złoży wniosek o pisemne uzasadnienie; wtedy razem z klientem zdecyduje, czy zaskarży wyrok. Według oskarżenia, wyrok nie jest "rażąco łagodny" i najprawdopodobniej nie będzie zaskarżony.
Do zdarzenia doszło w 2010 r. na terenie posesji oskarżonego, podczas wizyty komornika z asesorem, w asyście dwóch policjantów. Komornik usiłował zająć za długi samochód i przyczepę mężczyzny. W pewnym momencie funkcjonariusze zostali oblani benzyną zmieszaną z olejem do maszyn i podpaleni. Dzięki natychmiastowej pomocy komorników ogień został szybko ugaszony.
- W czasie zajścia, jeden z policjantów doznał rozległych poparzeń twarzy, karku, szyi i rąk, a drugi poparzenia ręki - powiedział zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak.
Wyrok nie jest prawomocny.
NaSygnale.pl: Co to była za wpadka!