PolskaSąd: zatrzymanie Netzla i Kornatowskiego było zasadne

Sąd: zatrzymanie Netzla i Kornatowskiego było zasadne

Zatrzymanie przez ABW Jaromira Netzla i Konrada Kornatowskiego było zasadne, prawidłowe i legalne - uznał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, nie uwzględniając zażaleń na ich zatrzymanie.

10.10.2007 | aktual.: 10.10.2007 16:35

Według sądu, prokuratura ma w ich sprawie nie tylko podsłuchy, jest też prawdopodobieństwo, że popełnili zarzucane im czyny.

Ta decyzja kończy sprawę trzech zatrzymań z końca sierpnia - wówczas ABW na polecenie prokuratury zatrzymała b. ministra SWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego i prezesa PZU Jaromira Netzla (odwołano go z funkcji w czasie zatrzymania).

Prokuratura zarzuciła im utrudnianie śledztwa ws. akcji CBA w resorcie rolnictwa przez zatajenie spotkania Kaczmarka z Ryszardem Krauze 5 lipca w hotelu Marriott i wzajemnego nakłaniania się do fałszywych zeznań. Nie zarzucono im zdrady tajemnicy co do samej akcji CBA. Zakazano im opuszczania kraju i nałożono kaucje - 120 tys. zł dla Kaczmarka i po 80 tys. zł na Netzla i Kornatowskiego. Wszyscy zaskarżyli swe zatrzymania i kaucje.

W połowie września warszawski sąd uchylił kaucję i zakaz opuszczania kraju dla Kaczmarka. Sąd uznał wówczas, że decyzja prokuratury o kaucji i zakazie opuszczania kraju dla podejrzanego o fałszywe zeznania b. szefa MSWiA nie zawierała uzasadnienia i powołania się na dowody. Sąd kwestionował też legalność podsłuchów w sprawie Kaczmarka.

Po tej decyzji prokuratura odstąpiła od kaucji i zakazu opuszczania Polski, nakładając na wszystkich dozór policyjny (mają się meldować we właściwych komendach co dwa miesiące) i zakaz kontaktowania się ze świadkami w sprawie.

W środę mokotowski sąd badał zażalenia Netzla i Kornatowskiego na niejawnym posiedzeniu. Zażalenia w sprawie środków zapobiegawczych uznał za bezprzedmiotowe, bo uległy one zmianie już wcześniej.

Obrońca Kornatowskiego, mec. Maciej Żbikowski stwierdził jednak, że prokuratura sama uznała, iż tamte środki są odpowiednie - więc to pośrednie zwycięstwo Kornatowskiego. Mimo to Żbikowski zapowiedział, że zaskarży także dozór policyjny, bo - jak podkreślał - "osobie, która była szefem policji w 40-milionowym narodzie, można okazać zaufanie".

Zażalenia Netzla i Kornatowskiego na ich zatrzymanie sąd uznał za niezasadne. Jak powiedział rzecznik sądu okręgowego Wojciech Małek, po analizie akt sprawy sąd podkreślił, iż istniały podstawy do zatrzymania Netzla i Kornatowskiego i że zgromadzone dowody wskazują na prawdopodobieństwo utrzymania się zarzutów.

Sąd stwierdził, że nie jest prawdą, iż w sprawie są tylko dowody z podsłuchów, bo są także inne. A podsłuchy w sprawie tych dwóch osób sąd uznał za legalne - mówił Małek. Według niego, prokurator miał prawo chcieć zatrzymania obu w tym samym czasie.

Temat jest kontrowersyjny - mówił PAP po sądowym postanowieniu mec. Żbikowski przypominając, że w sprawie Kaczmarka sąd orzekł odmiennie. Decyzja sądu w tym wątku jest ostateczna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)