Sąd zabronił strajku kontrolerom lotów w Frankfurcie
Sąd pracy zabronił kontrolerom ruchu lotniczego we Frankfurcie nad Menem planowanego na 29 lutego strajku, który miał być wyrazem poparcia dla strajkujących kontrolerów naziemnego ruchu samolotów.
29.02.2012 | aktual.: 29.02.2012 00:36
We Frankfurcie trwa obecnie kolejna tura strajku kontrolerów naziemnego ruchu samolotów, która rozpoczęła się 26 lutego o godzinie 21 i ma się zakończyć o godzinie 5 rano w 1 marca. We wtorek odwołano tam ok. 200 lotów.
Strajk pracowników wieży kontrolnej całkowicie zablokowałby funkcjonowanie lotniska. Kontrolerzy ruchu lotniczego zamierzali przerwać pracę w godzinach 5-11.
Związek Zawodowy Zabezpieczenia Lotów (GdF) domaga się podwyżek płac i krótszego czasu pracy dla około 190 osób zatrudnionych przy kierowaniu naziemnym ruchem samolotów. Operator portu, spółka Fraport twierdzi, że dałoby to w efekcie zwiększenie wynagrodzeń o 50 do 70 proc., czego nie da się zrealizować.
Dzięki doraźnym przesunięciom personelu Fraport zdołał zapewnić utrzymanie około 80 proc. obsługiwanych przez Frankfurt lotów. W normalnych warunkach startuje tam i ląduje około 1300 samolotów dziennie.
Port lotniczy we Frankfurcie nad Menem jest trzeci co do wielkości w Europie pod względem liczby odprawianych pasażerów.