Sąd w Aarhus przyznał, że nie można wykluczyć, iż niektórzy muzułmanie mogli się poczuć obrażeni dwunastoma satyrycznymi rysunkami opublikowanymi w gazecie "Jyllands-Posten", ale nie ma podstaw, by przyjąć, iż chodziło o zamiar poniżenia muzułmanów.
W "Jyllands-Posten", największej duńskiej gazecie, we wrześniu 2005 roku ukazał się cykl artykułów poświęconych wolności słowa oraz 12 rysunków przedstawiających założyciela islamu; na jednym z nich Mahomet ma schowaną w turbanie bombę. W islamie obowiązuje zakaz przedstawiania oblicza proroka, a karykatury uważane są za bluźnierstwo.
Wyrazem oburzenia świata islamskiego był m.in. bojkot duńskich towarów, który kosztował Danię ponad 1 miliard koron (134 miliony euro).
Źródło artykułu: 
