Sławomir Nowak wróci do aresztu? Zamieszanie ws. kaucji
Sławomir Nowak nadal może trafić do aresztu, mimo iż wpłacił milion złotych kaucji. Jak się okazuje, prokurator nie sporządził protokołu. - Nie zgadzamy się z decyzją prokuratury. Jest ona dla nas niezrozumiała i pozbawiona podstawy prawnej - mówi adwokat Wojciech Glanc, pełnomocnik córki Sławomira Nowaka.
To Natalia Nowak, córka b. ministra, miała wpłacić do depozytu milion złotych jako poręczenie majątkowe za ojca.
- Pieniądze wpłynęły, ale prokurator nie sporządził jednak protokołu przyjęcia poręczenia majątkowego z uwagi na złożony sprzeciw - przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W piątek (18 czerwca) upływa orzeczony przez sąd termin wpłaty 1 mln zł poręczenia majątkowego. Miało to zapewnić wolność Sławomirowi Nowakowi, który jest podejrzany o korupcję.
Prokurator zaskarżył orzeczenie ws. Sławomira Nowaka
"Skrzyniarz podkreśliła, że postanowienie to nie jest prawomocne, ponieważ prokurator zaskarżył ww. orzeczenie m.in. w zakresie zastrzeżenia warunkowej zmiany tymczasowego aresztowania na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w przypadku wpłacenia kwoty 1 000 000 złotych oraz wstrzymania wykonania orzeczenia o tymczasowym aresztowaniu" - podaje PAP.
- Ku naszemu zaskoczeniu prokurator odmówił sporządzenia protokołu przyjęcia środków do depozytu, zasłaniając się w tym względzie wywiedzionym sprzeciwem oraz wywiedzionym zażaleniem - powiedział mecenas Glanc.
- W mojej ocenie odmowa przyjęcia protokołu poręczenia majątkowego w dniu dzisiejszym jest czynnością, która nie ma podstawy prawnej. To doprowadzi do sytuacji takiej, iż pan prokurator mógłby w sposób bezprawny chcieć doprowadzić do ponownego zatrzymania mojego klienta i osadzenia w areszcie śledczym. Absolutnie takie działanie jest niezgodne z obowiązującym prawem i byłoby nielegalnym pozbawieniem wolności mojego klienta - powiedziała mec. Joanna Broniszewska, która jest pełnomocnikiem Nowaka.
Dodała, że "prokurator stoi na stanowisku, iż zgłoszony przez niego sprzeciw podczas posiedzenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest dla niego podstawą prawną odmowy przyjęcia poręczenia majątkowego". Jej zdaniem decyzja prokuratora jest całkowicie pozbawiona podstawy prawnej.
- Na takim samym stanowisku stoi również Sąd Apelacyjny. Uprzejmie informuję, iż my, przewidując taki kierunek zdarzeń i obstrukcje ze strony prokuratury związanej z przyjęciem poręczenia majątkowego, w poniedziałek 14 czerwca złożyliśmy wniosek o rozważenie przez Sąd Apelacyjny możliwości wstrzymania wykonania postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztu na okres dłuższy niż do 19 czerwca - tłumaczyła mec. Joanna Broniszewska.
- Sąd w dniu dzisiejszym rozpoznał nasz wniosek. Odmówił wstrzymania na okres dłuższy, natomiast w uzasadnieniu wyraźnie wskazał, iż wpłata kwoty poręczenia powoduje, iż stosowanie tymczasowego aresztu jest absolutnie niezgodne z prawem. Fakt złożenia sprzeciwu przez prokuratora nie zmienia sytuacji prawnej mojego klienta - dodała mec. Broniszewska.