ŚwiatSąd nie aresztuje Polki, która "porwała" syna z Niemiec

Sąd nie aresztuje Polki, która "porwała" syna z Niemiec

Krakowski Sąd Okręgowy odmówił wykonania europejskiego nakazu aresztowania Beaty Mosebach i przekazania jej prokuraturze w Berlinie. Kobieta jest podejrzana w Niemczech o uprowadzenie swojego syna i wywiezienie go do Polski - informuje "Rzeczpospolita".

28.01.2009 | aktual.: 28.01.2009 16:19

Krakowski sąd stwierdził, że matka jako obywatelka polska, w świetle naszego prawa nie popełniła przestępstwa, gdyż zabierając dziecko nie miała ograniczonych ani odebranych praw rodzicielskich.

W październiku 2007 w Berlinie mąż Beaty Michael wyprowadził się z mieszkania zabierając syna, 4-letniego Jasia. Niemiecki sąd przyznał mu tymczasowe prawo pobytu Jasia. Matka mogła się widywać z synem tylko w wyznaczonych godzinach. Podczas jednego ze spotkań 30 listopada 2007 roku zabrała Jasia i wyjechała do Polski, gdzie ukrywa się od ponad roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)