Sąd Najwyższy. Tyle sędzia Małgorzata Manowska zarobiła w resorcie sprawiedliwości

Blisko 120 tysięcy złotych zarobiła prof. Małgorzata Manowska w resorcie sprawiedliwości. Obecnej prezes Sądu Najwyższego zapłacono za pracę w komisjach i zespołach egzaminacyjnych. Resort zapewnia, że jej przeszłość w roli wiceminister sprawiedliwości nie miała w tym przypadku znaczenia.

Małgorzata Manowska zastąpiła Małgorzatę Gersdorf na stanowisku prezesa Sądu Najwyższego
Źródło zdjęć: © Andrzej Hulimka / Forum
Sylwester Ruszkiewicz

Według dostępnych oświadczeń majątkowych sędzi Małgorzaty Manowskiej "tytułem udziału w zespołach i komisjach egzaminacyjnych w latach 2016-2018 otrzymała łącznie 116,7 tys. zł. W 2016 r. - 47,8 tys. zł; w 2017 r. - 42,4 tys. zł; w 2018 r. - 26,5 tys. zł".

Jej wybór nadal budzi spore emocje. Od chwili powołania ją przez prezydenta Andrzeja Dudę na stanowisko I prezes Sądu Najwyższego wielu sędziów, prawników i konstytucjonalistów kwestionuje prawidłowość jej wyboru. Zarzucają złamanie procedur wyboru kandydatów przez Zgromadzenie Ogólne i brak stosownej uchwały. Ich zdaniem, zamiast Manowskiej na stanowisko prezesa SN powinien zostać powołany sędzia Włodzimierz Wróbel, który uzyskał największą liczbę głosów. Z kolei inni wypominają pani profesor, że w przeszłości (2006-2007) była zastępcą ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i nadal postrzegana jest jako "zaufana osoba" lidera Solidarnej Polski.

Co na to prezes Manowska? W rozmowie z "Rzeczpospolitą" przekonuje, że wybór I prezesa SN jest prerogatywą prezydenta i prezydent go dokonał. W kontekście znajomości z ministrem Ziobro mówiła: "Sędziami SN niejednokrotnie byli ludzie z powiązaniami politycznymi. Gdy wykonuje się różne funkcje publiczne czy chociażby studiuje prawo, to takie powiązania naturalnie się tworzą. Nawet jeden z pierwszych prezesów SN w czasach po 1989 r. miał wcześniej epizod z Ministerstwem Sprawiedliwości i nie był jedynym sędzią SN z takim epizodem. Nie bywaliśmy z ministrem Ziobro u siebie na urodzinach" - mówiła Manowska.

Sąd Najwyższy. Tyle sędzia Małgorzata Manowska zarobiła w resorcie sprawiedliwości

Zapytaliśmy resort sprawiedliwości o wynagrodzenie, które otrzymała sędzia Manowska z ministerstwa. - Pani Małgorzata Manowska to nie tylko bardzo doświadczony sędzia, ale i wieloletni pracownik naukowy, dr hab. nauk prawnych, wykładowca akademicki, autor i redaktor licznych publikacji naukowych i komentarzy, bardzo wysoko ceniony wśród prawników. Wiedza i autorytet Pani sędzi Małgorzaty Manowskiej dają gwarancję zachowania najwyższych standardów rzetelności i prawidłowości w powierzanych jej zadaniach. Tym kierował się minister sprawiedliwości przy powoływaniu Pani sędzi Małgorzaty Manowskiej do komisji i zespołów egzaminacyjnych - informuje Wirtualną Polskę biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości.

Według urzędników, sędzia Małgorzata Manowska była powoływana do komisji i zespołów nie tylko w ostatnich latach, ale też we wcześniejszych – również przed 2015 rokiem. W latach 2010-2015 była członkiem 10 komisji egzaminacyjnych i 3 zespołów do przygotowania pytań testowych i zadań na egzaminy.

Z kolei w latach 2017-2018 Manowska była przewodniczącą m.in. zespołu do przygotowania pytań testowych na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich, zespołu do przygotowania zadań na egzamin radcowski. - Wśród obowiązków, które wykonywała wymienić można ułożenie pytań z zakresu prawa i postępowania cywilnego na egzamin wstępny dla kandydatów na aplikantów adwokackich i radcowskich - przekazuje nam resort sprawiedliwości.

Zobacz wideo: Jarosław Gowin z ochroną. Polityk potwierdza doniesienia WP. "Zacząłem otrzymywać groźby"

Przypomnijmy: jak ujawniliśmy kilka dni temu - profesor Manowska jako prezes Sądu Najwyższego zarobi ok. 28 tys. zł miesięcznie. Jak wynika z jej dostępnych oświadczeń majątkowych, już w 2006 roku jej wynagrodzenie wynosiło blisko ćwierć miliona złotych rocznie. A kilka lat później wzrosło do ponad 500 tysięcy złotych. Pani profesor jest również w posiadaniu sztabek złota wartych 15 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"