Sąd: najsłynniejsze morderstwo stulecia popełnił...
Sąd w Rzymie ogłosił 147-stronicowe uzasadnienie wyroku, w którym wskazuje mafię jako sprawcę jednego z najsłynniejszych i najbardziej tajemniczych morderstw ostatniego ćwierćwiecza ubiegłego stulecia - śmierci mediolańskiego bankiera Roberto Calviego.
22.11.2007 18:20
Zwłoki Calviego, prezesa wielkiego włoskiego banku prywatnego Ambrosiano, w którym miał swe udziały m.in. watykański bank Instytut Dzieł Religijnych (IOR), znaleziono w 1982 roku pod mostem Czarnych Braci w Londynie. Już wstępne śledztwo wykazało, że samobójstwo bankiera przez powieszenie było upozorowane.
Według najbardziej prawdopodobnej wersji Calvi został zamordowany przez mafię z zemsty; ta organizacja przestępcza zabiła go także w obawie, że może ujawnić, jak prała w jego banku brudne pieniądze - orzekł sąd.
Sąd uwolnił jednak od zarzutów, z braku wystarczających dowodów winy, pięciu oskarżonych: pośrednika finansowego Flavio Carboniego, jego przyjaciółkę Manuelę Kleinsdig, członków mafii Pippo Calo (były skarbnik Cosa Nostra) i Ernesto Diotalleviego oraz byłego przemytnika Silvano Vittora.
Sędziowie odrzucili jedną z hipotez, według której zabójstwo było karą za przywłaszczenie sobie przez Calviego wielkiej kwoty pieniędzy należących do Cosa Nostra.
Gdyby tak było w istocie, mafia pozostawiłaby bankiera przy życiu, aby pieniądze te odzyskać - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sprawa sądowa dotycząca śmierci Calviego, zwanego przez włoskie media Bankierem Boga, rozpoczęła się w październiku 2005 roku.
Dawny bank Ambrosiano zbankrutował w 1982 roku z powodu dziury w kasie na sumę 600 milionów dolarów. Pieniądze te zostały "wyprowadzone" z banku przez prywatnych oszustów, a także na konta nielegalnej loży masońskiej Propaganda Dwa, zwanej w skrócie P-2. Na jej czele stał Licio Gelli, organizator zbrojnej "władzy równoległej", która miałaby "interweniować", gdyby do władzy doszli we Włoszech w drodze wyborów komuniści.
Współwłaścicielem Banco Ambrosiano był IOR. Bank watykański miał 16% udziałów w Ambrosiano. Jakkolwiek Stolica Apostolska odrzuciła wszelkie posądzenia o to, że ponosi współodpowiedzialność za bankructwo Banco Ambrosiano, "ze względów moralnych", jako jeden z klientów banku wypłaciła jego wierzycielom, prywatnym właścicielom kont w tym banku 241 milionów dolarów tytułem odszkodowań.
Prokuratura rzymska zapowiedziała odwołanie się od wyroku i zamierza zbadać rachunki Calviego na jego kontach bankowych w raju podatkowym, jakim są Wyspy Bahama.